REKLAMA
REKLAMA

Legioniści o meczu

Fumen - Wiadomość archiwalna

Marcin Mięciel (Legia Warszawa): Najważniejsza była pierwsza połowa, w której zagraliśmy bardzo dobrze. Wiedzieliśmy, że Ruch jest niezłym zespołem i tylko realizowanie założeń taktycznych spowoduje to, że będziemy dominować na boisku. Graliśmy wysoko pressingiem, po odbiorze dobrze graliśmy piłką, wychodziliśmy z kontrami. Sam mogłem zdobyć jeszcze trzecią bramkę. W drugiej części coś się załamało i mam nadzieję, że wyciągniemy z tego wnioski i z Wisłą zagramy tak, jak w pierwszych 45 minutach.
Nie wiem czy więcej spodziewałem się po wiceliderze. Być może się przestraszyli. We wcześniejszych spotkaniach prezentowali się na dość dobrym poziomie, dziś mieli gorszy dzień. Inna sprawa, że my spisywaliśmy się dobrze jako cały zespół.

Jakub Rzeźniczak (Legia Warszawa): Ten mecz miał dwa różne oblicza. W pierwszej połowie dobrze operowaliśmy piłką i stwarzaliśmy sporo sytuacji. Graliśmy dobrze kombinacyjnie, szybko. Ciężko mi powiedzieć dlaczego tak nie prezentowaliśmy się w drugiej odsłonie. Tempo siadło, nic nam się nie układało. W efekcie to spotkanie było takie nieco szarpane z obu stron, bo Ruch nie stworzył sobie klarownych okazji do gola. Zatem ta druga połowa była bez historii.

Liczyliśmy, że goście zagrają nieco odważniej. Tak jak z Polonią Bytom, że nie cofną się na własną połowę. Stało się inaczej, ale to było dla nas wodą na młyn, bo mogliśmy prowadzić grę. Nie wiem czy taki styl jaki dziś zaprezentowaliśmy wystarczy na Wisłę. Każdy mecz jest inny. Będziemy grać na wyjeździe, co również ma wpływ. Niemniej jednak byłoby dobrze, gdybyśmy zagrali w piątek, tak jak pierwszą połowę z Ruchem. W przeciwnym wypadku byłoby ciężko.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.