Shriky marzy o grze przeciwko Ohayonowi
Już w najbliższy piątek dojdzie do potyczki pomiędzy warszawską Legią a Górnikiem Zabrze. Co ciekawe, w czasie letniej przerwy oba kluby pozyskały piłkarzy z Izraela. Na Łazienkowską trafił Moshe Ohayon. Natomiast ze śląskim zespołem związał się Idan Shirky.
Podopieczny Adam Nawałki bardzo liczy na występ w Warszawie i że stanie oko w oko ze swym przyjacielem.
Obaj piłkarze znają się od lat, gdyż wspólnie występowali w izraelskim Ashdod. W piątek mogą zagrać przeciwko sobie. Problem w tym, iż obaj gracze nie zyskali pełnego zaufania trenerów. Shriky zaliczył występy w barwach Młodego Górnika. Natomiast Ohayon wszedł na końcówkę potyczki z Cracovią. "Byłbym bardzo szczęśliwy, gdybym dostał szansę gry przeciwko Legii. Moshe to mój przyjaciel, ale mam nadzieję, że tym razem lepszy będzie Górnik" - stwierdził Shriky.
"Moshe to bardzo dobry pomocnik, który ma świetne, otwierające drogę do bramki podania. Dobrze wykonuje stałe fragmenty gry, no i sam też potrafi strzelać bramki. Prywatnie to bardzo dobry człowiek i mój wielki przyjaciel" - chwali zawodnika Legii Shriky, który z Ohayonem zna się od dziecka.