Lenczyk: Wyglądało to jak popłoch
Orest Lenczyk (trener Śląska): Jakbym miał uszy zająca, to miałbym je dziś schowane pod pachami. Dopiero dziś zrozumiałem co przeżywał Ferguson, gdy United przegrał 0-6 z City. Nie pamiętam, żebym kiedyś grał taki mecz. Szybko straciliśmy gola. Legia poszła za ciosem... i później piękna bramka Ljuboji w zasadzie zakończyła mecz. W przerwie powiedziałem zawodnikom "zróbcie wszystko, aby nie przegrać drugiej połowy dla tych zgromadzonych kibiców".
To się również nie udało... resztę przemilczę. Legia miała za dużo atutów i wykorzystała to w sposób widowiskowy. Zbliżanie się Legii do naszych obrońców powodowało, że w każdej chwili można było stracić kolejną bramkę. Wyglądało to jak popłoch przed utratą kolejnej bramki. Być może bujaliśmy trochę w obłokach nie tracąc wielu bramek w tym roku w meczach sparingowych.