Skorża ponownie wściekły na sędziów: Ty nie umiesz w ogóle sędziować! (VIDEO)
Robert Małek, Mirosław Górecki, a teraz Daniel Stefański dołączył listy arbitrów, z którymi trener Maciej Skorża ma na pieńku. Ostatni z nich prowadził spotkanie Wisły Kraków z Legią i w piątkowy wieczór wykartkował kilku zawodników warszawskiego zespołu przed ważnym pojedynkiem z Ruchem Chorzów. Spotkało się to z ostrą reakcją szkoleniowca ekipy z Łazienkowskiej.
W kulisach ze spotkania przygotowanych przez Canal+ mogliśmy zauważyć jak w przerwie trener Skorża spokojnie zwraca uwagę Stefańskiemu, by ten był oszczędny w szastaniu kartkami. Wówczas "żółtka" mieli na swoim koncie Janusz Gol, Artur Jędrzejczyk, Dickson Choto oraz Patryk Małecki. Wiadomym już było, iż pierwszej dwójki nie zobaczymy w meczu z Ruchem.
Jak się okazało, na nic zdały się prośby i sugestie opiekuna Legii. Gdy na zegarze była 51. minuta, faulem próbował ratować zespół Janusz Gol, za co po raz drugi ujrzał żółty kartonik i w konsekwencji wyleciał z boiska. Pół godziny później to samo spotkało Artura Jędrzejczyka, który nieprzepisowo powstrzymał rywala w środkowej strefie boiska.
W tym momencie dla Macieja Skorży miarka się przebrała. Szkoleniowiec Legii wbiegł na murawę nie tylko, żeby oddzielić swych podopiecznych, by w przypływie złości nie otrzymali kartki od arbitra, ale również, żeby w ostry sposób skomentować jego pracę. "K..., to jest skandal! Człowieku, Ty nie umiesz w ogóle sędziować! Jak można takiego słabego sędziego dać?! To jest skandal! Skandal!!!" - takie słowa Macieja Skorży zarejestrowały kamery Canal+.
W tej sytuacji Daniel Stefański nie miał innego wyjścia, jak wyrzucić z ławki rezerwowych trenera Legii. Ten z tunelu wiodącego na boisko sugerował asystentom oraz piłkarzom, co mają robić w ostatnich minutach meczu. Po zakończeniu zawodów Maciej Skorża wyraźnie spuścił z tonu przepraszając arbitra w korytarzu. "Ja w pewnym momencie wszedłem na boisko, bo bałem się, żeby moi zawodnicy nie dostali więcej kartek. Odciągałem sędziego i musiałem powiedzieć coś tam za dużo, i sędzia uznał, że też powinienem opuścić ławkę" - skomentował już na spokojnie po meczu swe zachowanie opiekun Legii.
Czy wobec Macieja Skorży zostaną wyciągnięte konsekwencje przez organ Komisji Ligi? Niewykluczone, że tak. Przypomnijmy, iż we wrześniu 2010 roku po komentowaniu pracy sędziów w meczu Legii z Lechem opiekun stołecznej jedenastki został odsunięty na dwa mecze.
Słynny filmik z Poznania o czerwonej kartce: