Komunikat SKLW: Protest trwa

Stowarzyszenie Kibiców zabrało głos w sprawie artykułu, który ukazał się w Przeglądzie Sportowym. O wypowiedź poprosiliśmy także Wojciecha Wiśniewskiego z SKLW. "W związku z informacjami zawartymi w dzisiejszej prasie, SKLW informuje, że aktualnie nie są i nie były prowadzone żadne rozmowy z przedstawicielami klubu, który nie odpowiedział na postawione przez nas publicznie pytania po meczu Legia - Polonia" - informuje SKLW.
"Nasze postulaty są znane i niezmienne. Wbrew publikacjom prasowym kwestia pirotechniki nie należy do najważniejszych z nich. Nie rozumiemy skąd doniesienia o kontaktach ze strony klubu, skoro w oficjalnym komunikacie zarząd oświadczył, że "zawiesza" współpracę z SKLW, stawiając dodatkowo warunki dotyczące składu naszej reprezentacji. Komunikat był publiczny, jeżeli ze strony klubu coś się zmieniło, informacja o tym również powinna być oficjalna. W przyszłości nie chcielibyśmy się dowiadywać z mediów o "prowadzonych rozmowach", w których nie uczestniczymy. Protest trwa.

Stowarzyszenie Kibiców Legii Warszawa"

Postulaty grup kibicowskich Legii Warszawa

Wiśniewski: Klub nadal nie odpowiedział na pytania

Przegląd Sportowy cytuje wypowiedzi Wojciecha Wiśniewskiego z SKLW, sugerujące, że kibice rozmawiają z klubem. O komentarz poprosiliśmy samego zainteresowanego:

"Owszem, skontaktowali się ze mną dziennikarze Przeglądu Sportowego i dwóch innych redakcji. Podczas rozmowy nieznane było mi stanowisko klubu i wypowiedz Marka Jóźwiaka. Powiedziałem, że nie znam nowego stanowiska SKLW, bo jego nie ma. Później rozmawialiśmy o sprawach i sytuacji w całej Polsce, gdzie na wielu stadionach prowadzone są protesty związane z prześladowaniami, które spotykają kibiców.
Co do protestu na Legii, to przedstawiliśmy klubowi punkty, na które oczekujemy odpowiedzi. Póki co ta odpowiedź nie nastąpiła i w związku z tym nie może nic się nowego wydarzyć. To jest oficjalne stanowisko" - mówi Wojciech Wiśniewski.