Mila: Głowy mamy oczyszczone
Śląsk przegrał w ostatniej kolejce ligowe spotkanie w Lubinie aż 4-0, ale według Sebastiana Mili, wrocławianie nie myślą już o ostatnim meczu, tylko koncentrują się na pierwszym finałowym spotkaniu Pucharu Polski z Legią, które dziś rozegrają na swoim stadionie.
"Okres po meczu z Zagłębiem jest dla nas trudny, ale udało nam się doprowadzić drużynę do takiego stanu, że jesteśmy zwarci, gotowi i z niecierpliwością czekamy na starcie z Legią. Ostatnie spotkanie już sobie przeanalizowaliśmy i głowy mamy oczyszczone" - mówi Mila w rozmowie z Warszawa.sport.pl.
"Pamiętamy o tym, że Śląsk znalazł się w finale po wielu latach przerwy. Tym meczem żyje cały Wrocław, a my wraz z nim, bo zdobycie trofeum to marzenie i cel każdego z nas. Cieszymy się, że w finale zmierzymy się z Legią, bo ona przez wielu obserwatorów uznawana jest za najlepszą ekipę w Polsce. Będziemy mogli skonfrontować się na boisku" - przekonuje pomocnik Śląska.