Urban: Wydawało się, że będzie trudniej
Jan Urban (trener Legii): Spodziewaliśmy się takiej gry ze strony gospodarzy, ale nie weszliśmy dobrze w mecz. Zabrakło agresji i drogo za to zapłaciliśmy. Było kilku zawodników do zmiany w przerwie, dlatego zdecydowałem się na dwie. Zeszli ci, którzy nie weszli dobrze w mecz, byli zbyt mało agresywni. Wszedł Furman, który uspokoił grę oraz Kucharczyk, który wniósł dużo dobrego.
Wydaje mi się, że przy straconej bramce Kuba chciał wybić piłkę i zmylił Kuciaka.
U Pinto widać braki fizyczne. Nie nadaje się do gry agresywnej, kontaktowej. "Rado" też miał z tym problemy, nie był sobą. Oglądaliśmy grę TNS - to ta sama drużyna, jak w zeszłym roku. Wiedzieliśmy jak dziś zagrają.
Pinto i Dossa nie nadrobią braku przygotowania fizycznego w treningach, muszą grać.
W pierwszej połowie gospodarze wystraszyli nas swoją grą. Wydawało się, że będzie trudniej, ale zmiana naszego sposobu gry w drugiej połowie pozwoliła na odwrócenie sytuacji.