Wieczorek: Legia była dominatorem
Ryszard Wieczorek (trener Górnika): Powiem krótko. Myślę, że rozbudziliśmy apetyty po wygranej w Pucharze Polski, natomiast dzisiejszy mecz pokazał różnicę pomiędzy Legią i Górnikiem jeśli chodzi o stan osobowy. Były widoczne transfery i wzmocnienia Legii, na boisku było tylko trzech Polaków i aż ośmiu obcokrajowców. Rozumiem, że jak oni przyjeżdżają, to są lepsi od naszych zawodników i to było dziś widać. Legia była dominatorem, grała lepszą piłkę w ofensywie i defensywie.
My mieliśmy z tym problem, mieliśmy za mało jakości. Nie graliśmy w optymalnym ustawieniu, ale mieliśmy dobre fragmenty przy stanie 0-1. Początek drugiej połowy był dla Legii, która chciała szybko załatwić sprawę, a my mieliśmy problem z utrzymaniem się przy piłce. Od 60. minuty było zdecydowanie lepiej, mecz się otworzył, mieliśmy swoje sytuacje. Nie wiem czy to pech, czy niefart, może powinniśmy dać na mszę, bo przy 0-1 coś zaczęło się układać, a tu dwóch moich zawodników się zderza. Mają złamane kości. Kiedy chciałem wzmocnić zespół zawodnikiem ofensywnym, musiałem zmienić bramkarza, bo ma złamaną kość jarzmową. Antek dograł do końca ze złamanym nosem.
Rozumiem kibiców, zdaję sobie sprawę, że kiedy zespołowi nie idzie, trener jest w głównej mierze odpowiedzialny. Chciałbym, żebyśmy wytrzymali ciśnienie i dali sobie szansę, poczekali, aż Górnik zacznie grać w optymalnym zestawieniu.