Piłkarze Piasta zapowiadają walkę
- Legia zawsze przyjeżdża do innych po zwycięstwo, ale my zrobimy wszystko, by do Warszawy wrócili z pustymi rękami - mówi Jakub Szumski. Podobnego zdania jest Bartosz Szeliga. - Legia to świetny zespół, ale na pewno nie wystraszymy się ich. Będziemy walczyć! Naszą konfrontację z Legią można porównać do ostatniego meczu Ligi Mistrzów, w którym Real Madryt grał z Ludogorecem - powiedział piłkarz przed starciem z mistrzem Polski.
Czy w niedzielę Henning Berg zdecyduje się postawić na nieco rezerwowy skład? - Raczej nie przyjadą do nas całym pierwszym składem, ale kto by do nas nie dotarł, to na pewno będzie to mocna ekipa z jednym celem – zwycięstwem - powiedział Szumski. - Silna i szeroka kadra działa na ich korzyść, bo mogą rotować zawodnikami. Wydaje mi się, że mimo wszystko dużych zmian nie będzie, bo Legia musi dostosować się do europejskiej piłki i grać, co trzy dni mniej więcej tą samą jedenastką, tak jak wygląda to w zachodnich ligach - dodał bramkarz gliwickiego klubu, który jest wychowankiem "Wojskowych".
Piast nie miał specjalnych przygotowań przed spotkaniem z Legią. - Przygotowywaliśmy jak do każdego innego meczu, aczkolwiek przyjeżdża do nas mistrz Polski. Jest to największy klub w Polsce, najbardziej uzdolniony, co pokazał chociażby wczorajszy mecz z Trabzonsporem. Na pewno postawią ciężkie warunki, ale my z pewnością się nie podłożymy. Zagramy najlepiej jak tylko potrafimy. Bardzo liczymy na kibiców, którzy poniosą nas swoim dopingiem - mówi z kolei Bartosz Szeliga.
Młody zawodnik Piasta Gliwice zdaje sobie sprawę, że rywalizacja na boisku nie będzie łatwa. - Najprawdopodobniej moimi przeciwnikami będą Tomek Brzyski i Bartosz Bereszyński ("Bereś" na pewno nie zagra w niedzielę z powodu kontuzji - dop. Legionisci.com). I jeden i drugi to świetni zawodnicy, jak zresztą cały zespół Legii, ale jeśli trener pozwoli mi zagrać, to z pewnością nie będą mieli ze mną łatwego zadania - kończy "Szeli".