Vrdoljak: Z Wisłą zawsze gramy o prestiż
- Z jednej strony żałujemy, że już nie gramy co trzy dni, ale z drugiej teraz możemy skupić się na Pucharze Polski i przede wszystkim mistrzostwie. Za nami bardzo intensywny okres. Graliśmy praktycznie dwa razy w tygodniu. Teraz się wszystko zmienia i będziemy mieli nieco więcej odpoczynku - stwierdził na konferencji prasowej przed starciem z Wisłą Kraków Ivica Vrdoljak.
Ostatnio nowym trenerem Wisły Kraków został Kazimierz Moskal, który zastąpił Franciszka Smudę. - Nowy trener nie może zmienić zbyt wiele. Potrzebuje czasu, aby przekazać zespołowi coś o nowej taktyce. To jest jednak dla piłkarzy pozytywny szok. Zawodnik, który nie grał zbyt wiele może teraz udowodnić, iż zasługuje na występy. Nowy szkoleniowiec raczej nie zdecyduje się na zmiany w wyjściowym składzie. W przyszłości będą pewnie grali ci, którzy dotychczas częściej siadali na ławce rezerwowych. W Wiśle pojawiła się nowa rywalizacja. Nie sądzę jednak, żeby trener przygotował na nas coś nowego - twierdzi legionista.
Spekuluje się, że mecze z Wisłą nie są już tak atrakcyjne jak jeszcze kilka lat temu. - Ligowe klasyki zawsze będą ligowymi klasykami. Mecze z Wisłą czy z Lechem zawsze będą takimi derbami Polski. Być może przez słabszą formę krakowian te spotkania nie będą aż takie atrakcyjne, ale my uważamy, iż zwycięstwo zawsze smakuje tak samo. Potrzebujemy jednak mocniejszych przeciwników, aby dobrze przygotować się do europejskich pucharów. Dotyczy to wszystkich polskich zespołów. Jednak na tę chwilę i tak interesuje mnie tylko Legia. Problemy pozostałych są gdzieś poza mną - powiedział Chorwat.
W zeszłym sezonie Legia wysoko rozgromiła u siebie Wisłę. - Fajnie smakowała ta wygrana 5-0. Chciałbym, żeby i tak było w niedzielę, ale wiem, że o to raczej będzie ciężko. Jeżeliby udało nam się wysoko zwyciężyć to na pewno i tak byłoby to coś fantastycznego - mówi Vrdoljak. - Wisła nie ma wielu zawodników, którzy mogą zrobić różnicę. Dla nas jedyną niewiadomą może być taktyka nowego trenera. Jeżeli chodzi o personalia, to raczej na pewno wystąpią ci sami gracze, którzy grali za czasów Franciszka Smudy - dodaje kapitan Legii.
Po wznowieniu rozgrywek krakowianie nie odnotowali jeszcze żadnego zwycięstwa. - Wisła ma swoje umiejętności i jakość. Dlaczego nie wygrali jeszcze w tym roku? Nie wiem, ale to przecież ich problem. Teraz na pewno w każdym spotkaniu będą grali na sto procent. Zrobimy wszystko, aby tej złej serii nie przerwali w Warszawie. Myślę, że u naszych rywali najgroźniejsi są Paweł Brożek i Semir Stilić. Warto także zwrócić uwagę na Arkadiusza Głowackiego i Macieja Sadloka, ale akurat oni z nami nie zagrają - zakończył Ivica Vrdoljak.