Statystyki meczu z Zawiszą
Po remisie 1-1 Lecha Poznań z Górnikiem Łęczna legioniści stanęli przed szansą powiększenia przewagi nad rywalem. Przeszkodą do pokonania był Zawisza Bydgoszcz. I choć podopieczni Mariusza Rumaka są rewelacją wiosennych meczów, to gdyby nie Grzegorz Sandomierski, to z Warszawy wyjeżdżaliby z pokaźnym bagażem bramek. Potwierdzają to meczowe statystyki, które prezentujemy poniżej.
meczowe statystyki | Legia Warszawa | Zawisza Bydgoszcz |
gole | 2 (0+2) | 0 |
posiadanie piłki | 58% | 42% |
strzały | 16 (8+8) | 8 (3+5) |
strzały celne | 11 (6+5) | 3 (1+2) |
rzuty wolne | 2 (1+1) | 2 (2+0) |
rzuty rożne | 9 (6+3) | 5 (1+4) |
faule | 15 (7+8) | 10 (5+5) |
interwencje bramkarzy | 7 (3+4) | 16 (9+7) |
spalone | 1 (0+1) | 1 (1+0) |
słupki | 0 | 0 |
poprzeczki | 1 (0+1) | 0 |
żółte kartki | 0 | 0 |
czerwone kartki | 0 | 0 |
suma (1. połowa + 2. połowa)
W kierunku bramki strzeżonej przez Sandomierskiego "wojskowi" strzelali 16 razy. Aż 11 razy piłka zmierzała w światło bramki. Bramkarz Zawiszy przez blisko godzinę był jednak nie do pokonania. W jednej z akcji legionistów potrafił obronić nawet trzy celne uderzenia.
Goście do sytuacji strzeleckich dochodzili zdecydowanie rzadziej. Na bramkę Dusana Kuciaka strzelali osiem razy. Tylko trzy razy piłka zmierzała w światło bramki. Słowacki bramkarz Legii nie miał zbyt dużych problemów z zachowaniem czystego konta.
Wśród legionistów najczęściej Sandomierskiego niepokoił Michał Kucharczyk. Legionista cztery razy stawał przed szansą zdobycia gola. Aktywny w ataku był także Marek Saganowski, który oddał trzy strzały.
Legioniści dominowali także w klasyfikacji fauli. Przez 90 minut niedzielnego spotkania przepisy przekroczyli 15 razy. Podopieczni Mariusza Rumaka zapisali na swoim koncie dziesięć przewinień.
Najczęściej przepisy wśród legionistów przekraczał Michał Żyro. W pierwszej części spotkania pomocnik Legii zapisał na swoim koncie aż pięć przewinień.
Goście w nieprzepisowy sposób powstrzymywali sześciu graczy Legii. Najczęściej faulowany był Jakub Rzeźniczak. Stoper "wojskowych" na celowniku rywali znalazł się trzy razy.
61 odbiorów i 60 strat zanotowali w niedzielnym spotkaniu piłkarze Legii. Najwięcej akcji rywali przerwał Tomasz Jodłowiec, który zapisał na swoim koncie 11 odbiorów.
W klasyfikacji strat przewodzi Marek Saganowski. Napastnik Legii bardzo często tracił piłkę w pierwszej połowie meczu. W jej trakcie zanotował aż 11 strat.