Media o meczu z Zawiszą
W niedzielę Legia Warszawa pokonała na Łazienkowskiej Zawiszę Bydgoszcz, dzięki czemu odskoczyła w tabeli Lechowi Poznań na cztery punkty. Dla "Wojskowych" zwycięstwo nad niepokonaną na wiosnę drużyną była bardzo cenne, ponieważ pozwoliło zmazać plamę z ostatniego pojedynku w Gdańsku. Pomeczowe relacje medialne skupiają się na przerwanej passie Zawiszy oraz na mądrej i skutecznej grze gospodarzy.
Sport.pl: Legia przerwała dobrą passę Zawiszy. Pewne zwycięstwo przy Łazienkowskiej
W 28. kolejce ekstraklasy Legia Warszawa pokonała Zawiszę Bydgoszcz 2:0. Bramki dla zespołu ze stolicy zdobywali Żyro i Kucharczyk.
Mistrzowie Polski przerwali świetną passę Zawiszy, który na wiosnę nie przegrał dotąd żadnego spotkania i w sześciu kolejnych meczach zgarniał komplet punktów. Oprócz tego podopieczni Henninga Berga odskoczyli w ligowej tabeli. Nad drugim Lechem ma cztery punkty przewagi.
Przegląd Sportowy: Mistrzom spadł kamień z serca, Zawisza poległ w Warszawie
Kibice Legii domagali się od swojej drużyny walki, ambicji, zaangażowania i oczywiście trzech punktów. Z wzór stawiali Andrzeja Fonfarę, jednego z nich, który w niedzielę nad ranem pokonał Julio Cesara Chaveza Juniora. Mistrzowie Polski może nie w stu procentach, ale sprostali wyzwaniu. Zawisza tanio skóry nie sprzedał, długo był równorzędnym rywalem, grającym mądrze, ale w końcu padł na deski. Legioniści wykorzystali potknięcie Lecha Poznań w Łęcznej i powiększyli przewagę do 4 punktów. Aby zapewnić sobie pierwsze miejsce po sezonie zasadniczym, w dwóch ostatnich kolejkach wystarczy i jedna wygrana.
Piłka Nożna: Koniec świetnej serii Zawiszy. Legia z kompletem punktów
Kapitalna seria Zawiszy Bydgoszcz została przerwana. Ostatnia drużyna w tabeli Ekstraklasy nie poradziła sobie na wymagającym terenie na Łazienkowskiej 3, gdzie komplet punktów zdołała zainkasować Legia.
Dzięki tej wygranej Legia odskoczyła Lechowi na cztery punkty. Z kolei Zawisza pozostaje na ostatnim miejscu w ligowej tabeli.
Wirtualna Polska: Lider-ów 2-óch: Legia wygrała z Zawiszą
To był mecz liderów. Lider całego sezonu spotkał się z liderem wiosny. Drużyną, która w tym roku jeszcze nie przegrała i wygrała sześć kolejnych meczów. Paradoks przed pierwszym gwizdkiem był taki, że gdyby ostatni w tabeli Zawisza wygrał na wyjeździe z Legią, to nie moglibyśmy mówić o sensacji lub niespodziance. Taka to dziwna liga....
Onet.pl: Legia wygrała z Zawiszą i uciekła Lechowi
Piłkarze Legii zrobili kolejny krok w stronę mistrzostwa Polski. Podopieczni Henninga Berga wygrali na własnym stadionie 2:0 (0:0) z Zawiszą Bydgoszcz. Gole strzelili Michał Żyro i Michał Kucharczyk. Po remisie Lecha w Łęcznej (1:1) Legia powiększyła przewagę w tabeli nad wiceliderem do czterech punktów.
Dla Legii mecz toczył się nie tylko o trzy punkty. Po porażce w Gdańsku i ogólnym kryzysie formy prezes Bogusław Leśnodorski wezwał drużynę "na dywanik". Mówi się, że po sezonie Legia pożegna się z niektórymi zawodnikami, dlatego piłkarze musieli szczególnie się starać i zatrzeć złe wrażenie.
Weszło: Legia z większą przewagą, choć Sandomierski bronił dla Lecha
Legia powiększa przewagę nad Lechem do czterech punktów. Dla piłkarzy z Warszawy to o tyle dobra informacja, że – choć dorobek zostanie podzielony przez dwa – do rundy finałowej wejdą najprawdopodobniej z pierwszego miejsca, czyli wicelidera przyjmą na własnym stadionie.
Kibice Legii mieli prawo obawiać się dzisiejszego meczu. Podopieczni Henninga Berga obniżyli ostatnio loty: niby weszli do finału Pucharu Polski, niby wciąż są liderem, ale trochę punktów pogubili. Zresztą, osiem porażek w tym sezonie zagoniło dziennikarzy do zerknięcia w statystyki i ogłoszenia „Legia najsłabszym liderem w Europie”. Na Łazienkowską zaglądała dziś właśnie najsłabsza drużyna ligi, a jednocześnie… najlepsza w 2015 roku (aktualne, niezależnie od wyniku meczu).
Trzeba Rumakowi przyznać - miał Zawisza grać w Warszawie w piłkę i grał. Można próbować ratować drużynę futbolem, a nie tylko lagą i walką.
— Tomasz Cwiakala (@cwiakala) kwiecień 19, 2015
(Kibice obrażają R.Osucha) M.Rumak: - Normalny spiker by zareagował. W.Hadaj: - Trenerze, ale ja nie jestem normalny.
— Paweł Mogielnicki (@mogiel90) kwiecień 19, 2015
Graliśmy swoje...gratulacje dla drużyny!! 9 to go...
— B(L)1916 (@BL_1916) kwiecień 19, 2015
Jak Jodłowiec zaczął grać na poziomie, to od razu Legia strzelała gole. Dobre spotkanie Brozia.
— Adam Dawidziuk (@AdamDawidziuk) kwiecień 19, 2015
Podobało mi się, że Zawisza grał w piłkę, a nie parkował autobus.
— Tomek S (@TomekSaxx) kwiecień 19, 2015