Lechiści w Legii, legioniści w Lechii
Przy okazji sobotniego meczu Legii z Lechią do Warszawy przyjedzie trzech zawodników, dla których Łazienkowska do niedawna była drugim domem. Tego dnia do stolicy zawitają byli legioniści: Łukasz Budziłek, Jakub Wawrzyniak i Daniel Łukasik. Będą oni mieli z kolei okazję, aby zmierzyć się z były kolegami z gdańskiej ekipy - Stojanem Vranjesem i Arielem Borysiukiem.
W Lechii ze wspomnianej trójki zdecydowanie największe szanse na grę ma Jakub Wawrzyniak. Obrońca jest podstawowym zawodnikiem swojej drużyny, dla której rozegrał w sumie 35 meczów. Defensywa gdańszczan często jest zbudowana zaledwie z trzech piłkarzy, ale to nie wpływa negatywnie na sytuację 32-latka. Nieco gorzej wiedzie się w tym klubie Danielowi Łukasikowi. Dwukrotny mistrz Polski z Legią przegrywa ostatnio rywalizację w środku pola z Aleksandarem Kovaceviciem i Sebastianem Milą. 24-latek ostatni raz w wyjściowym składzie wybiegł miesiąc temu. Od tamtej pory trzy razy nie zmieścił się w kadrze meczowej, a w niedawnej 28. kolejce pojawił się na placu gry dopiero w 69. minucie.
Zdecydowanie najmniej minut w Lechii zbiera Łukasz Budziłek. W tym klubie bramkarz mógł przynajmniej jednak liczyć na grę na ligowych boiskach, ponieważ w Legii nie dostąpił szansy rywalizacji na najwyższym szczeblu rozgrywek. 25-latek w tym sezonie zanotował dwa ekstraklasowe występy. Budziłek zagrał przeciwko Piastowi Gliwice i Zagłębiu Lubin. Miał także szansę pokazania się w 1/16 finału Pucharu Polski w starciu przeciwko Puszczy Niepołomice. Oprócz tego czterokrotnie pojawił się na spotkaniu drużyny rezerw Lechii. Na trzecioligowych boiskach ostatnio wystąpił 12 i 19 marca w pojedynkach przeciwko Gryfowi Słupsk oraz Wierzycy Pelplin. Wygląda więc na to, że w Gdańsku Budziłek również nie będzie miał okazji na regularną grę w ekstraklasie. Obecnie przegrywa rywalizację z Marko Mariciem i Vanją Milinkoviciem-Saviciem.
Jeżeli chodzi o byłych graczy Lechii w obecnej kadrze Legii, to aktualnie jest ich dwóch - Ariel Borysiuk i Stojan Vranjes. Pierwszy z nich oczywiście dużo bardziej związany jest z Warszawą niż z Gdańskiem, ponieważ to właśnie na Łazienkowskiej zaczynał pierwsze kroki w dorosłej piłce. Pomocnik w styczniu związał się kontraktem z Legią i niemal przebojem wdarł się do wyjściowego składu. Od 24. kolejki, czyli meczu z Ruchem Chorzów, Borysiuk jest podstawowym graczem zespołu Stanisława Czerczesowa. Jego dobra gra w ekipie "Wojskowych" zaowocowała powołaniem na towarzyskie mecze reprezentacji Polski. Borysiuk zagrał kilka minut w starciu z Serbami i może mieć jeszcze nadzieje na wyjazd na zbliżające się Euro we Francji. Dużo zależy jednak od jego formy do końca ligowego sezonu.
Vranjes przeszedł z Lechii do Legii w sierpniu 2015 roku. Początkowo był sprawdzany przez Henninga Berga na lewej stronie obrony, a potem na środku defensywy, lecz obydwa te pomysły okazały się kompletnie chybione. Po aklimatyzacji w Warszawie Vranjes wreszcie zaczął pokazywać swoje umiejętności tam, gdzie czuje się najlepiej - w środku pomocy. Do tej pory rozegrał dla Legii 23 mecze, w których zdobył pięć goli. Do jego wyniku z gdańskiej drużyny jeszcze trochę brakuje, lecz w przyszłości Bośniak na pewno jest w stanie pobić rezultat ze swojego byłego klubu (55 meczów i 16 goli).
przeczytaj więcej o: Lechia Gdańsk Legia Warszawa Jakub Wawrzyniak Ariel Borysiuk Daniel Łukasik legioniści Łukasz Budziłek Stojan Vranjes