Legia tam była! - Droga do niepodległości (2)
Rok 2018 obfituje w wiele wydarzeń związanych obchodami stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Nasz klub dumnie wpisuje się w tę rocznicę, dlatego publikujemy teksty związane z historią Legii Warszawa. Ich autorem jest Grzegorz Karpiński, współtwórca Księgi Stulecia Legii Warszawa. Poniżej prezentujemy drugi materiał w 102. rocznicę największej i najważniejszej bitwy Legionów, pod Kostiuchnówką.
Grzesiek "Karpiko" przygotował specjalną stronę "Historia ze starej fotografii". Porusza na niej wiele ciekawych tematów, które z przyczyn objętościowych nie zmieściły się w Księdze Stulecia, a warto by nie zostały zapomniane. Jego teksty urozmaicają fotografie z tamtego okresu. Zapraszamy do regularnego odwiedzania legia.warszawa.pl. Znajdziecie tam również erratę do Księgi "Legia Warszawa 1916-2016", którą autor regularnie aktualizuje.
* * *
Kostiuchnówka – preludium do niepodległości
Piekło dla Legionów zaczęło się o świcie 4 lipca 1916 r. Rok wcześniej, gdy Niemcy z Austriakami niszczyli skomasowanym atakiem artyleryjskim linie Rosjan nikt nie przypuszczał, że ci tak szybko będą się w stanie uczyć na błędach. Teraz dozbrojona, czterokrotnie liczniejsza, wyposażona w zdobyczne austriackie działa armia Brusiłowa zalała morzem ognia polskie pozycje pod Kostiuchnówką.
Piłkarze Legii w roli kronikarzy
Właśnie mija 102 rocznica jednej z najważniejszych bitew frontu wschodniego I wojny światowej, bitwy pod Kostiuchnówką, w której starły się armie rosyjskie pod dowództwem gen. Aleksa Aleksejewicza Brusiłowa z austro-węgierską CK Armią i wchodzącymi w jej skład Legionami Polskimi. Dla legionistów walczących w tej wojnie już drugi rok, mających za sobą dziesiątki starć z wrogiem Kostiuchnówka okazała się największą i najtrudniejszą bitwą w ich historii.
Ciekawym, mało znanym dokumentem jaki zachował się z tamtego czasu jest pamiętnik pisany przez dwóch piłkarzy ówczesnej Legii Stanisława i Tadeusza Tyrowiczów. Notatki braci, poza opisem codziennego życia w Legionach zawierają miedzy innymi zapis bitwy pod Kostiuchnówką ułożony chronologicznie w formie dziennika prowadzonego do czasu wejścia Legionów do Warszawy w grudniu 1916 r. Mało jest w nim informacji o futbolu ponieważ zaczął być pisany już po okresie wykwitu piłkarstwa legionowego, dopiero pierwszego dnia ofensywy lipcowej ale za to dostarcza nieocenionych informacji o sytuacji Legionów w najcięższych dla nich dniach. Ci z czytelników, którzy szukają informacji czysto sportowych nie znajda ich w tym artykule. Będą mogli za to poznać losy bitwy oczami piłkarzy Legii.
Tyrowicze pochodzili ze Lwowa, z rodziny inteligenckiej związanej ze środowiskiem uniwersyteckim lwowskiej Politechniki. Ukończyli tam wydział Inżynierii Lądowej. Przed wojną zarówno Stanisław jak i Tadeusz wraz z krewnymi, byli silnie związani z klubem Lechia Lwów. Bracia trenowali w nim piłkę nożną oraz lekkoatletykę.
W Legionach obaj znaleźli się równocześnie w sierpniu 1914 r. Najpierw w Legionie Wschodnim, potem w 3 pp gdzie służyli z Oddziale Kartograficznym. Przy przeformowaniu 2 i 3 pułku Legionów z końcem 1914 r. jako abiturienci studiów inżynierskich przeszli do Oddziału Telefonicznego Komendy Legionów. Służbę pełnili między innymi w Piotrkowie a po przemarszu na Wołyń w Legionowie gdzie wraz z innymi legionistami pododdziałów Komendy Legionów jako sportowcy rozpoczęli grę w piłkę nożną w Legii. Stanisław grał mało, jego udział był jedynie symboliczny za to Tadeusz został podstawowym skrzydłowym Legii w latach 1916-1917.
Z racji służby w oddziale łączności bracia pośredniczyli niejednokrotnie w poufnych rozmowach oraz przyjmowali i nadawali komunikaty lub meldunki wojskowe. Zyskiwali dzięki temu możliwość zapoznawania się na bieżąco z aktualną sytuacją frontową, meldunkami pułków i dowództwa Legionów a także z rozkazami CK Armii. W swoim pamiętniku spisywali ważniejsze fakty, spostrzeżenia. Pisali również o nastrojach w Legionach. Dzięki regularności i chronologii wpisów dziś możemy dowiedzieć się nie tylko jak wyglądał przebieg bitwy i odwrót na Stochód ale również jak postrzegane były decyzje dowódców i jak oceniane były działania armii sojuszniczych.
Zanim jednak przejdziemy do lektury dziennika braci Tyrowiczów dla lepszego zrozumienia tekstu w kilku akapitach postaram się opisać kontekst bitwy, jej ogólny przebieg i przyczyny, które do niej doprowadziły.
Tło i geneza bitwy
Od jesieni 1915 r. na froncie w rejonie Kostiuchnówki panował błogi spokój. Taka sytuacja trwała do czerwca 1916 r. Wówczas, w połowie roku Państwa Centralne (Niemcy i Austro-Węgry) zdecydowały się na przeniesienie części wojsk z frontu wschodniego na fronty: zachodni i południowy...
...
Cały tekst urozmaicony wieloma zdjęciami znajdziecie pod poniższym linkiem.
Przeczytaj więcej materiałów o przedwojennej Legii i Legionach
przeczytaj więcej o: Legia Warszawa Polska legiony historia niepodległość stulecie niepodległości Kostiuchówka