Mistrzostwa Świata Rosja 2018
REKLAMA

MŚ: Francja i Belgia w półfinale. Kto faworytem dziś?

Maciej Frydrych, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

W piątek poznaliśmy dwóch pierwszych półfinalistów mistrzostw świata. Pierwszy z meczów 1/4 finału odbył się w Niżnym Nowogrodzie. Francuzi rywalizowali z Urugwajczykami. Wynik otworzył Raphael Varane w 40. minucie. Futbolówkę wprost na głowę defensora Realu Madryt zagrał Antonie Griezmann, bez szans przy tej sytuacji był Fernando Muslera. Jeszcze przed końcem pierwszej połowy Martin Caceres mógł wyrównać stan meczu.
Fantastycznym refleksem popisał się Hugo Lloris, wybijając piłkę poza linię końcową. W 61. minucie golkiper „Los Charruas” popełnił karygodny błąd. Napastnik Atletico Madryt uderzył źle w środek bramki, bramkarz Galatasaray chciał odbić futbolówkę ta jednak wpadła do siatki. „Trójkolorowi” oddali jedynie dwa strzały celne w trakcie tego pojedynku, mieli jednak 100% skuteczność. Podopieczni Oscara Tabareza mimo bezproblemowego zwycięstwa w grupie i pokonania mistrza Europy w 1/8 turnieju odpadają z mistrzostw świata.

Drugi mecz rozpoczął się o godzinie 20 w Kazaniu. Brazylia zmierzyła się z Belgią. Już w 8. minucie Thiago Silva mógł wyprowadzić swoją reprezentację na prowadzenie. Jego strzał z bliskiej odległości wylądował na słupku bramki. W 13. minucie Fernandinho umieścił futbolówkę we własnej siatce. Vincent Kompany podbił lekko piłkę, która odbiła się od pomocnika Manchesteru City niestety dla „Canarinhos” wylądowała w bramce Alissona. W 31. minucie „Czerwone diabły” wyszły na dwubramkowe prowadzenie. Mocnym i celnym strzałem Kevin De Bruyne nie dał najmniejszych szans golkiperowi Romy. Kilka minut później Philippe Coutinho był bliski zdobycia bramki. Niestety dla ekipy z Ameryki Południowej piłkarz Barcelony technicznym strzałem nie pokonał Thibauta Courtoisa, bramkarz Chelsea świetnie interweniował. W 76. minucie podopiecznym „Tite” udało się zdobyć gola kontaktowego, a dokładniej zrobił to Renato Augusto, który otrzymał idealne podanie od Neymara. Mimo dobrej i emocjonującej końcówki w wykonaniu Brazylii, to właśnie oni żegnają się z imprezą. Belgowie w półfinale zagrają z Francją.

Poznaj ofertę sponsora Legii na www.efortuna.pl!

Już dziś rozegrane zostaną kolejne dwa mecze 1/4 finału turnieju. O godzinie 16 w Samarze Szwecja zagra z Anglią. Ekipa „Trzech koron” po wyjściu z pierwszego miejsca w grupie rywalizowała ze Szwajcarią. Mimo, że piłkarsko wyglądali gorzej od „Czerwonych krzyżowców”, to zwyciężyli 1-0. Bramkę dla podopiecznych Janne Anderssona zdobył Emil Forsberg, piłkarz RB Lipsk nabił futbolówką jednego z defensorów w drużynie Vladimira Petkovicia. Anglikom przyszło się mierzyć z Kolumbijczykami. Na pewno byli w tym starciu stroną przeważającą, jednak po 120. minutach remisowali 1-1. Dopiero po serii rzutów karnych „Synowie Albionu” cieszyli się ze zwycięstwa, które zapewniła im pewnie wykonana decydująca jedenastka przez Erica Diera. Szwedzi mogą się bać napastnika „Kogutów” Herrego Kane, który średnio na tym turnieju strzela dwa gole na mecz i na tą chwile jest królem strzelców. Kolejnym problemem ekipy „Trzech koron” jest brak w kadrze meczowej Mikaela Lustinga, zawodnik Celtiku będzie pauzował za kartki. Obie ekipy grały ze sobą wiele razy, najczęściej padał wynik remisowy. W spotkaniach o punkty korzystniej wypadała Szwecja.

Szwecja 4,55 - remis 3,3 - Anglia 1,98

O godzinie 20 w Soczi gospodarz turnieju podejmie Chorwatów. Obie ekipy nadspodziewanie dobrze radzą sobie na mistrzostwach świata. „Złote orły” w 1/8 finału turnieju grały z Hiszpanami i z pewnością nie byli faworytami do awansu. Podopieczni Stanisława Czerczesowa po 120 minutach remisowali 1-1 z „La roja”. W serii rzutów karnych świetnie bronił Igor Akinfiejew, to między innymi dzięki niemu rosyjscy kibice dalej mogą oglądać swoich piłkarzy na tej imprezie. „Ogniści” po świetnej fazie grupowej, w której wszystkie mecze wygrali, trafili na Duńczyków. Podobnie jak w meczu ekipy byłego trenera Legii po 120. minutach było 1-1. Chorwaci mogliby świętować zwycięstwo w 118. minucie, jednak Luka Modrić zmarnował karnego. Podczas jedenastek bohaterem został Danijel Subasic, który wybronił trzy uderzenia. Obie reprezentacje mierzyły się ze sobą trzy razy, dwukrotnie podczas eliminacji do Euro 2008. Oba spotkania zakończyły się bezbramkowym remisem, w 2015 roku rozegrali mecz towarzyski, który pewnie wygrali Chorwaci.

Rosja 3,95 - remis 3,08 - Chorwacja 2,23

Kto zagra w półfinałach? Sprawdź zakłady na Mundial!

Fortuna online zakłady bukmacherskie sp. z o.o. to legalny bukmacher posiadający zezwolenia na urządzanie zakładów wzajemnych w Polsce. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. Hazard związany jest z ryzykiem.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.