Szymański: Przekonamy kibiców zaangażowaniem

- Po meczu ze Spartakiem czułem złość. Przegrywamy mecze, których nie możemy przegrać. Przegrywamy drugie spotkanie na własnym stadionie co nie ma prawa się wydarzyć. Musimy zrobić wszystko, żeby awansować.


- W meczu ze Spartakiem mieliśmy problemy kadrowe, ale trener na mnie postawił. Nie ma już co do tego wracać i usprawiedliwiać się chorobą. Zagraliśmy słabe spotkanie. Przed nami bardzo ważne spotkanie i liczy się tylko zwycięstwo. Nie musimy przekonywać kibiców słowami. Przekonamy ich na boisku. Jak wyjdziemy, jak będziemy zaangażowani. To co z siebie damy. Ciężko jest teraz dwa dni przed meczem powiedzieć jak drużyna zagra.

- Fajnie, że znamy dwa ustawienia. W każdym meczu możemy zagrać innym. Na pewno 4-2-3-1 nie jest dla nas czymś nowym. Funkcjonowaliśmy w nim bardzo dobrze w poprzednim sezonie. System ten ma dużo plusów ale też i parę negatywów. Tak jak każde inne ustawienie 3-5-2, czy inne. To od naszej gry zależy a nie od ustawienia.

- Co roku tak mamy, że na początku nie potrafimy dać tego, co dajemy później. Jak ma się tak kończyć jak zwykle, to nawet ok., ale nie może być takiej sytuacji, że nie awansujemy do pucharów.