Philipps: Nie powinniśmy lekceważyć Dudelange

- Interesujące będzie spotkanie z zawodnikami, których znam bardzo dobrze. Wiele osób pyta mnie o wszelkie informacje na temat F91, ale sam mało wiem o tej drużynie. Nie znam ich stylu gry. Wiem tylko, że musimy ich szanować. Zdaliśmy sobie z tego sprawę, obserwując ich konfrontację z węgierskim Videotonem. Na pewno nie powinniśmy lekceważyć Dudelange, o czym, mam nadzieję, wszyscy w zespole wiedzą - mówi na łamach Le Quotidien pomocnik Legii Chris Philipps.

- Jako zespół przechodzimy trudny czas. Dla nas ważną rzeczą jest dzisiaj znalezienie spokoju. W ostatnim czasie próbowaliśmy ustawienia 3-5-2, ale nie było wystarczająco dużo czasu, aby w pełni go wdrożyć. Z jednej strony graliśmy dobrze w ofensywie, ale jednocześnie traciliśmy dużo bramek. Do tego, niektórzy zawodnicy nie są jeszcze gotowi do gry w stu procentach. Tym bardziej mecz z zespołem z Luksemburga będzie dla nas ważny. Po dwumeczu ze Spartakiem Trnava wiemy, że bycie faworytem to za mało. Musimy być skupieni, podejść do meczu w pełni skoncentrowani.
Atmosfera jest napięta. Poczuliśmy to dodatkowo po ostatnim ligowym spotkaniu, kiedy to fani wyrazili swoje niezadowolenie - dodaje Luksemburczyk.

- Fizycznie jestem gotowy do gry. Pozostaje czekać na decyzję trenera, ale on wie, że będę bardzo, bardzo zmotywowany. To wyjątkowy mecz dla mnie - kończy Philipps.