Malarz: Awansujemy
- Nie da się w racjonalny sposób wytłumaczyć tego, co stało się na boisku. Na pewno przegraliśmy zasłużenie. Trzeba pamiętać, że nie z takich kłopotów wychodziliśmy. W tej chwili jesteśmy na dnie, jednak wiem, że się dźwigniemy, bo robimy to co roku - powiedział po pierwszym meczu z Football 1991 Dudelange Arkadiusz Malarz.
- Przykre i denerwujące jest to, że w każdym sezonie przechodzimy przez to samo. Najtrudniejszym rywalem dla nas jesteśmy my sami, nie umiemy siebie rozszyfrować. Mogę powiedzieć jedno - awansujemy, przejdziemy Dudelange, pomimo naszej gry.
- Problemem w klubie nie jest trener, po porostu znaleźliśmy się w słabszym momencie. Musimy się pozbierać, bo w piłkę grać potrafimy, w końcu ci sami zawodnicy zdobywali trzy razy mistrza Polski. Brakuje nam pasji i swobody, każda drużyna, która by dzisiaj z nam rywalizowała, odniosłaby zwycięstwo.
przeczytaj więcej o: Legia Warszawa Arkadiusz Malarz Liga Europy wypowiedź pomeczowa Football 1991 Dudelange