Sá Pinto: Sędzia nie pozwolił nam wygrać
- Mogliśmy i powinniśmy wygrać to spotkanie, ale w pierwszej połowie nie zrobiliśmy tego, co zakładaliśmy. Próbowaliśmy, ale w dwóch pierwszych sytuacjach przeciwnik strzelił gole. Potem było bardzo trudno, jednak drużyna zareagowała. Zrobiliśmy kilka zmian i uwierzyliśmy, że możemy coś ugrać. W drugiej połowie zasłużyliśmy na wygraną. Nie wygraliśmy, bo sędzia nam na to nie pozwolił. Uważam, że arbiter przepchnął Dudelange do kolejnej rundy. Mieliśmy oczywistego karnego na początku drugiej połowy - widział to każdy obecny na stadionie. Wówczas mielibyśmy więcej czasu, by wygrać i wszystko mogłoby się wydarzyć - powiedział po meczu Ricardo Sa Pinto.
- Myślę, że zrobiliśmy wystarczająco dużo, by wygrać ten mecz. Gratulacje dla sędziego...
- Zabrakło nam czasu nie tylko w tym meczu, ale też na pracę z zespołem, bo mieliśmy tylko 2 treningi. Chciałem żeby piłkarze uwierzyli w siebie. Lepiej operowaliśmy piłką, stwarzaliśmy sobie sytuacje, a sędzia nawet nie dotrwał do końca doliczonego czasu gry. Nie mieliśmy sprawiedliwego sędziego dzisiaj...
- Dudelange było super zmotywowane przed tym spotkaniem. Dla mnie ich postawa nie była zaskoczeniem. Mają niezłych zawodników, ale to nie oni dziś wygrali, to sędzia nam nie pozwolił moim zdaniem.