Ricardo Sa Pinto - fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Konferencja

Sa Pinto: Na boisku musimy być jak żołnierze

Woytek, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

- Wolimy grać gdy nasi kibice są na stadionie i nas dopingują. Nie do końca wiem dlaczego Jagiellonia to robi - to dla mnie nieznany temat. Nasi fani są zawsze z nami i chcielibyśmy grać przy ich obecności. Jeżeli nie będzie to możliwe, to będziemy smutni z tego powodu. Mam nadzieję, że zdobędziemy trzy punkty i ta wygrana będzie dedykowana naszym kibicom - mówi przed starciem z Jagiellonią Ricardo Sa Pinto.

- Chcemy grać dobrze przez 90 minut, ale nie zawsze musi to być piękna gra, bo nie zawsze oznacza to skuteczną grę. Najważniejsze jest zdobycie trzech punktów. Dwa ostatnie mecze graliśmy pięknie w pierwszych połowach. We Wrocławiu w drugiej kontrowaliśmy przeciwnika, a w meczu z Wisłą zabrakło koncentracji na kilka minut i rywal to wykorzystał. Na szczęście wróciliśmy do gry i doprowadziliśmy do wyrównania.

- Pracujemy nad przygotowaniem fizycznym i taktyką. Nie można jednak zapominać o przeciwniku, który po słabiej pierwszej połowie zrobi wszystko, by stworzyć sobie okazje w drugiej części i wypaść lepiej. Dla mnie grać lepiej i piękniej to... wygrywać. Nie chcemy grać tylko "szczęściem", bo ciężko tak wygrywać. To co chcę widzieć w zespole, to mentalność zwycięzców i to, że do końca się nie poddaje.

- Zwracam piłkarzom uwagę na to, by bawili się piłką, by czerpali przyjemność z gry. Natomiast gdy nie mamy piłki, musimy być jak jedenastu żołnierzy, którzy za nią biegają, by ją odzyskać. Od każdego od piłkarzy oczekuję, żeby z meczu na mecz był coraz lepszy. Zależy nam przede wszystkim na osiągnięciu jednego celu: chcemy wygrywać wszystkie mecze i wygrywać je jako drużyna. Przygotowanie indywidualne też jest ważne, ale najważniejsza jest wspólna praca nad budowaniem sukcesu.

- Jagiellonia jest dobrze zbalansowana, dobrze zorganizowana w defensywie i bardzo groźna w kontratakach i szybkiej grze. To będzie chyba najtrudniejszy mecz do tej pory. Na dodatek grają u siebie, więc będzie to trudne spotkanie.

- Kontuzjowani wracają krok po kroku. Remy, Niezgoda, Hamalainen, Radović nie są obecnie gotowi na sto procent ale pracują z drużyną. Philipps i Cierzniak są nadal kontuzjowani. Marko Vesović może grać na obu pozycjach - na boku obrony i na skrzydle.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.