Kowalczyk: Mamy dobry początek ligi

Sebastian Kowalczyk: Wygrana bardzo nas ucieszyła, ponieważ nie byliśmy faworytami. Graliśmy z liderem, którego do tej pory nie pokonała żadna ligowa drużyna. Czujemy się świetnie w związku z dowiezieniem zwycięstwa do końca i zainkasowaniem dwóch punktów, zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę to, że przewaga siedemnastu punktów, którą w pewnym momencie wypracowaliśmy, zaczęła wyraźnie topnieć.

Zawodnicy będący na boisku aż tak bardzo nie przeżywają i nie odczuwają malejącej różnicy punktów między zespołami. Staramy się kontrolować wynik i nie stresujemy się aż tak bardzo jak kibice na trybunach czy koledzy z ławki, którzy obserwują przebieg spotkania z boku. Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że różnica „oczek” się zmniejszała, ale staraliśmy się koncentrować przede wszystkim na ataku, by zdobyć kilka ważnych punktów i obronić wynik.

Nie ma co ukrywać – ligę zaczęliśmy dobrze. Musimy być jednak skupieni i mam nadzieję, że nadal będziemy w dobrej formie i że w trakcie rozgrywek uda nam się zaskoczyć niejednego przeciwnika.

Doping kibiców bardzo nam pomógł. U siebie gra się niezwykle przyjemnie. Już podczas rozgrzewki, kiedy widzimy zapełnioną halę, obecność fanów dodaje nam konkretną porcję energii.