Kamil Szewczyk (nr 10) podczas pojedynku z MOS Wola - fot. Hugollek / Legionisci.com
REKLAMA
REKLAMA

Szewczyk: W Białymstoku nie będzie miejsca na błędy

Hugollek, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna


Kamil Szewczyk: Wiedzieliśmy, że nie mogliśmy zlekceważyć przeciwnika, mimo że zajmuje on miejsce w dolnych częściach ligowej tabeli. Myślę, że rozegraliśmy bardzo dobry początek meczu z Czołgiem, jednak później, w trakcie trwania pierwszego seta, nieco się rozprężyliśmy, przez co rywale nieco nas podgonili. Drugiego seta nie zaczęliśmy już tak dobrze. Rywalizacja przebiegała wprawdzie na styku, ale na szczęście i tak kontrolowaliśmy sytuację na boisku. Jaka była trzecia część meczu, każdy widział. UW chyba już odpuścił, zwłaszcza że na parkiet wszedł drugi skład. U nas trener też wprowadził kilka roszad, ale po dwóch wygranych setach byliśmy na fali i postawiliśmy kropkę nad „i”, zwyciężając konfrontację 3-0.

Mimo że wygraliśmy dość gładko, uważam, że nadal istnieje wiele aspektów w naszej grze, które wymagają poprawy. W Białymstoku z pewnością nie możemy popełniać takich błędów jak podczas pojedynku z Czołgiem. Musimy być skoncentrowani przez całe spotkanie, tak aby nie tracić punktów seriami. Białostoczanie wygrali do tej pory wszystkie mecze. Pojedynek z nimi będzie stanowił trudną przeprawę i jeśli chcemy pokusić się o zwycięstwo, to tam nie będzie po prostu miejsca na błędy.
Jedziemy po wygraną. Gdybyśmy nie zakładali zwycięstwa, to po co w ogóle mielibyśmy jechać dokądkolwiek? Na pewno do Białegostoku udamy się z podniesioną głową, damy z siebie wszystko, będziemy walczyć do końca i postaramy się zrewanżować BAS za październikowy pojedynek, kiedy doznaliśmy bardzo pechowej porażki.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.