Radosław Majecki - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Koniec passy Majeckiego, powrót Niezgody

Fumen, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

W meczu z Zagłębiem Sosnowiec zakończyła się seria meczów Radosława Majeckiego bez puszczonej bramki. 19-letni zawodnik od spotkania z Pogonią Szczecin zachowywał czyste konto aż do wczoraj. Ostatecznie licznik z czystym kontem zatrzymał się po 472. minutach. Warto dodać, ze bramkarz Legii ma dopiero 9 spotkań w barwach pierwszego zespołu i już na początku swojej przygody może się pochwalić tak imponującą passą.

Przypomnijmy, że Majecki wskoczył do bramki stołecznej ekipy w pucharowej potyczce z Piastem Gliwice. Od tego czasu nie oddał miejsca w składzie. W dziewięciu meczach, w których zaliczył 840 minut, pozwolił się pokonać zawodnikom Piasta (1), Pogoni (2) oraz Zagłębia Sosnowiec (2). Nic dziwnego, iż podopieczni Ricardo Sa Pinto zbiera pochlebne opinie ekspertów oraz skutecznie skupia na siebie zainteresowanie zagranicznych klubów.

Powrót po ponad 7 miesiącach

Jarosław Niezgoda powrócił do gry po przerwie trwającej 7,5 miesiąca. 23-letni zawodnik pojawił się na boisku w wygranym 3-2 meczu z Zagłębiem Sosnowiec. Podopieczni Ricardo Sa Pinto zmagał się z problemami zdrowotnymi. Najpierw jego przerwa była związana z zabiegiem dotyczącym wady serca, a następnie zawodnik Legii miał poważny uraz pleców.

Niezgoda nie krył zadowolenia z powroty na ligowe boiska. - Cieszę się, że udało mi się zagrać jeszcze w tym roku. W ostatnim miesiącu czułem się już coraz lepiej, jednak wcześniejszy okres był dla mnie trudny. Było sporo niepewności. Sporo myślałem o tym, czy uda mi się wrócić do pełni sił. Trzeba teraz się przygotować, aby w przyszłej rundzie grać coraz częściej - powiedział po meczu napastnik Legii.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.