Godlewski: Osiągnęliśmy plan minimum na rundę zasadniczą
- Przegraliśmy kolejny mecz z Metrem, na pocieszenie mogę powiedzieć, że osiągnęliśmy plan minimum na rundę zasadniczą, którym było drugie miejsce. Szkoda, że nie udało nam się tego meczu wygrać 3-1, zobaczymy jak dalej potoczą się nasze losy. Prawdopodobnie trafimy na Metro w drugiej rundzie play-offów, wtedy przyjdą te najważniejsze mecze. Zobaczymy czy spotkanie z Metrem będzie o czymś decydowało - powiedział Mariusz Godlewski.
- Jestem ciekawy dzisiejszego meczu Huraganu. Wołomin mimo, że jest w dole tabeli to zaczął urywać punkty przeciwnikom. Dla nich rywalizacja z nami będzie o być albo nie być w drugiej lidze. My możemy podejść do tego spotkania szkoleniowo, na luzie. Przed własną publicznością przegraliśmy tylko z Białymstokiem i chcemy to podtrzymać.
- Nie będę się wypowiadał na temat pracy sędziów, rok temu zostałem ukarany i byłem na dyscyplinarce w PZPŚ. Praca sędziego jest bardzo trudna, arbiter musi podejmować decyzje w przeciągu kilku sekund. Właśnie, dlatego jest ich czterech, aby sobie pomagali. Ewidentnie Pani sędzia nie chciała pomocy od liniowych. Byliśmy w szoku, że gwizdnęła aut, bo ta piłka wpadła w boisko, nikt jej nie zasłaniał, a na dodatek sędzia liniowy pokazywał boisko. Nie mam pojęcia dlaczego gwizdnęła aut.