Kołodziejczyk: Naszym celem jest pierwsza liga
Daniel Kołodziejczyk (trener Legii): Ciężko się gra na tej hali, jest dość specyficzna oraz gospodarz stawia tutaj bardzo wysokie warunki. Metro okazało się lepsze w tie-breaku, szkoda prowadzenia 2-1. Nie byliśmy do końca skoncentrowani, zabrakło w czwartym secie niuansów, przez co nie odskoczyliśmy na bezpieczną przewagę.
W tie-breaku gospodarzom sprzyjało szczęście, szybko nam odskoczyli i zasłużenie zwyciężyli. Taki jest sport, czasami się przegrywa.
Zależy nam, aby w szatni była miła atmosfera, a zawodnicy mieli wolę walki i zwycięstwa w każdym jednym meczu. Oczywiście, zwycięstwo w drugim secie dało nam bezpieczne drugie miejsce w tabeli. Naszym celem jest pierwsza liga, a każdy wygrany mecz przybliża nas do jego wykonania.
Trudno mi komentować decyzje sędziowskie, głównie dlatego, że są to sędziowie warszawscy i dobrze się znamy. My popełniamy błędy, zawodnicy je popełniają i arbitrzy też. Chcielibyśmy mieć „challange”, przypuśćmy tak jak w tenisie ziemnym. Niestety to się nie uda, a takie emocje po kontrowersyjnych decyzjach sędziów na pewno nie pomagają.
Trzymamy kciuki za AZS Olsztyn, żeby wygrał tu w przyszłym tygodniu. Na pewno będzie to bardzo ciężkie. Chcielibyśmy trafić na Olsztyn, ale najprawdopodobniej zagramy z Metrem. Musimy wygrywać i tego będziemy się trzymać.