Koniec tematu transferu?
Legia nie chce sprzedawać Carlitosa
Od dłuższego czasu trwają dyskusje na temat przyszłość w Legii Carlitosa. Zawodnik nie pojechał z drużyną do Płocka, co mogło zwiastować jego sprzedaż. Zainteresowanie nim wyraża amerykański klub New York City FC, który był gotowy zapłacić ok. 2,5 mln euro. W poniedziałek sytuację skomentował Radosław Kucharski, dyrektor sportowy Legii. - W tym okienku nie jesteśmy zainteresowani jego sprzedażą.
„Carlitos jest ważną częścią naszego zespołu. W tym okienku nie jesteśmy zainteresowani jego sprzedażą. Wierzę, że pomoże nam w zdobyciu czwartego z rzędu mistrzostwa Polski” – mówi Radosław Kucharski, dyrektor sportowy Legii. Pełna rozmowa jutro na https://t.co/ToUyq0prHr. pic.twitter.com/lRu1HS3Vr3
— Legia Warszawa (@LegiaWarszawa) February 11, 2019
Wydaję się więc, że Hiszpan przez co najmniej pół roku będzie jeszcze grał w Legii. Jest to tym bardziej prawdopodobne, że w sobotę zawodnik zamieścił na Instagramie wpis, w którym deklaruje chęć walczenia z mistrzami Polski o obronę krajowego tytułu, choć znamienne było to, że zrobił to tuż po tym jak dowiedział się, że nie jedzie do Płocka.
Trener tłumaczył na pomeczowej konferencji, że nie zabrał Hiszpana ponieważ wybrał inne opcje w ataku, ale to kwestia możliwego transferu była głównym powodem jego decyzji.
Carlitos jest w tym sezonie najskuteczniejszym piłkarzem Legii. W ekstraklasie zdobył osiem goli. Od pewnego czasu spekuluje się, że styl jego gry nie do końca odpowiada Ricardo Sá Pinto, który chciałby mieć wysokiego i silnego napastnika.