Stępień: Losy play-off z Metrem rozstrzygniemy podczas trzeciego spotkania

Maciej Stępień: Drugie zwycięstwo z Metrem było dla nas bardzo cenne, zwłaszcza w kontekście ostatnich perypetii w play-offach z Augustowem, kiedy przegraliśmy oba wyjazdowe mecze. Zmagania z UKS Centrum stanowiły dla nas bardzo ciężkie przeżycie. Musieliśmy się podnieść z samego dna i w kolejnej fazie rozegrać dwa dobre spotkania. Na to czekaliśmy i dlatego naprawdę solidnie trenowaliśmy przed potyczkami z naszym lokalnym rywalem. Mimo że odczuwamy zmęczenie, to muszę otwarcie przyznać, że zaprezentowaliśmy kawał dobrej siatkówki. Wszyscy (zarówno na boisku, jak i poza nim) tworzyliśmy zgraną drużynę.

Pragnę pogratulować zespołowi Metra, który w tym drugim pojedynku był dla nas bardzo wymagającym przeciwnikiem. Odzwierciedlał to wynik – dopiero przewagi w tie-breaku zadecydowały o tym, która drużyna odniosła zwycięstwo.

Jeśli chodzi o sobotnią rywalizację, to po pierwszym secie, kiedy pokonaliśmy Metro na przewagi, odnieśliśmy wrażenie, że rywale nieco spuścili z tonu i najpewniej z tego względu grało nam się łatwiej. Przed niedzielną konfrontacją spodziewaliśmy się jednak bardzo trudnego spotkania oraz tego, że oponenci nie złożą broni i nie będą rozdawać punktów za darmo, tylko będą walczyć. Cieszymy się, że udało nam się przechylić szalę zwycięstwa na naszą stronę.

Przyznam szczerze, że ciężko występuje się przeciwko swojej byłej drużynie. Na pewno ma się jednak wówczas większą motywację do gry. Ponadto dla mnie osobiście smaczku dodawało to, że grałem przeciwko swojemu bratu, którego muszę pochwalić, bo rozegrał bardzo dobre spotkanie – gdy wszedł na boisko w czwartym secie, to tak naprawdę doprowadził do tie-breaka. Cieszę się, że finalnie to jednak my wygraliśmy.

Przed rewanżem przy Hawajskiej będziemy robić to, co do tej pory, czyli ciężko trenować i jeszcze silniej tworzyć zjednoczony zespół. Musimy być dobrej myśli. W moim przekonaniu w sobotę postawimy kropkę nad „i” i rozstrzygniemy tę fazę play-off na naszą korzyść. Na ten moment daję 100% szans, że pokonamy Metro podczas pierwszego meczu w ich hali, choć oczywiście wszystko zweryfikuje boisko. [śmiech]