Matczak: Na szczęście to my zwyciężyliśmy
- Mecz z Koszalinem nie był za bardzo przyjemny. Popełnialiśmy sporo błędów, chcieliśmy aby to spotkanie wyglądało inaczej, łatwiej po naszej myśli. Niestety tak nie było i musieliśmy wyszarpać ten mecz, na szczęście to my zwyciężyliśmy, a to dla nas jest najważniejsze – powiedział po meczu Filip Matczak.
- W koszykówce nie ma bezpiecznych przewag, im bliżej końcówki meczu to jeżeli przewaga jest dwucyfrowa to niby powinno być spokojnie. Ten sport jest nieobliczalny i właśnie to w nim jest najpiękniejsze.
- Czeka nas teraz ciężki wyjazd do Krosna. nie przyjemny rywal oraz teren do grania. My jedziemy tam po zwycięstwo, musimy być jak najlepiej przygotowani do tego meczu i wyszarpać w nim wygraną. Chcemy mieć dobrą drogę do play-off'ów, jednak do nich jeszcze daleko. Coraz mniej meczów i mniejszy wachlarz błędów do popełnienia. Musimy po postu grać i wygrywać, aby wyszarpać te play-off'y. Wiadomo, obserwujemy przeciwników w innych spotkaniach, ale raz na naszą niekorzyść, a drugi raz jest odwrotnie. Te drużyny są po prostu dobre i walka o play offy będzie trwać do samego końca.