Kołodziejczyk: Zasłużyliśmy na zwycięstwo
- Emocje były na bardzo wysokim poziomie, starliśmy się jak najszybciej rozstrzygnąć mecz. Takie spotkania, w których zwycięzca bierze wszystko, rządzą się swoimi prawami. Ekipa z Rząśni postawiła nam naprawdę trudne warunki. Nam udało się wygrać dwa trudne sety na przewagi, następnie zagraliśmy dwa trochę słabsze, ale tie–break był w naszym wykonaniu koncertowy. Zasłużyliśmy na zwycięstwo - powiedział po awansie do finału trener Legii Daniel Kołodziejczyk.
- Od początku mówiłem, że kondycyjnie jesteśmy bardzo dobrze przygotowani do turnieju. Daliśmy radę fizycznie oraz psychicznie, stąd to nasze zwycięstwo oraz awans do finału.
- Najpierw czeka nas regeneracja, najważniejszy będzie tydzień przedświąteczny. Podczas niego będziemy przygotowywać się od strony techniczno-taktycznej, cały czas mamy jakieś mankamenty, uciekają nam seriami punkty. Po świętach będziemy już jechać na turniej, tak jest ułożony kalendarz.
- W finale chciałbym zobaczyć moją drużynę, która gra jak w pierwszym, drugim i piątym secie z Rząśnią. W nich była walka, zaangażowanie, nikt nie zwieszał głów. Z determinacją stawiliśmy czoła przeciwnikowi, co się nam opłaciło, mieliśmy trzy sety po naszej stornie oraz finały.
