REKLAMA

Nasze oceny

Plusy i minusy po meczu z Cracovią

Maciej Frydrych, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

W Wielką Sobotę legioniści po raz pierwszy objęli pozycję lidera tabeli i mamy nadzieję, że utrzymają ją do końca sezonu. „Wojskowi” skromnie wygrali z Cracovią 1-0, a bramkę na wagę trzech oczek zdobył podczas doliczonego czasu gry drugiej połowy Carlitos. Zapraszamy do ocen jakie wystawiliśmy podopiecznym Aleksandara Vukovicia.

Iuri Medeiros - Coraz częściej widać, że cena Portugalczyka jest adekwatna do tego, co potrafi zaprezentować na murawie. Medeiros stara się grać kombinacyjnie oraz szukać trudniejszych do zrealizowania rozwiązań. W 31. minucie pomocnik mocno uderzył w kierunku bramki Cracovii, jednak futbolówka znalazła się wysoko nad poprzeczką. W 59. minucie fantastycznie przyjął piłkę, którą z drugiego końca boiska zagrał mu Rocha. Portugalczyk podał do „Veso”, a ten wypatrzył Szymańskiego, niestety Polak trafił futbolówką prosto w golkipera. W 60. minucie Medeiros świetnie przymierzył zza pola karnego, piłka wpadła do siatki tuż obok słupka. Niestety gol nie został uznany, ponieważ na pozycji spalonej był Szymański, który zdaniem arbitra przeszkadzał bramkarzowi w interwencji. W 69. minucie Portugalczyk huknął z dystansu, futbolówkę na poprzeczkę sparował Pesković.

Domagoj Antolić - Ostatnie mecze Chorwata były stanowczo poniżej oczekiwań, w meczu z Cracovią pomocnik pokazał klasę. Były gracz Dinama Zagrzeb miał wiele dobrych pomysłów na rozgrywanie futbolówki. W 8. minucie piłkarz szukał w polu karnym „Hamy”, jednak ten został uprzedzony przez Dimuna. W 56. minucie Chorwat wrócił na własną połowę i przechwycił piłkę od Wdowiaka, po czym minął z nią Gola. Następnie oddał piłkę Medeirosowi, który wypracował dobra sytuację Szymańskiemu. W sobotnim spotkaniu „Antola” miał aż 92% celności podań oraz z 12 pojedynków na ziemi wygrał 11. Antolić zaliczył też trzy udane odbiory oraz dwa zwody. Fenomenalne liczby!

Andre Martins - W 12. minucie Portugalczyk huknął zza pola karnego, niestety świetnie interweniował Pesković, który sparował piłkę na poprzeczkę. W 30. minucie Martins prostopadłym podaniem uruchomił Hamalainena, który chciał dograć futbolówkę do Carlitosa. Pomocnik celnie podawał (87%) oraz często był pod grą. Portugalczyk jest teraz kluczową postacią w Legii, na obecną w chwilę ciężko jest sobie wyobrazić środek pola bez niego. Niestety Martins z otrzymał w sobotę żółty kartonik, przez co mecz z Lechem obejrzy z trybun.

Marko Vesović - Od początku Czarnogórzec mocno pracował w defensywie, często naprawiał błędy kolegów z drużyny. „Veso” wiele razy podłączał się do przodu. W 59. minucie dośrodkował piłkę do „Szymiego”, który trafił nią prosto w bramkarza. W 80. minucie wypatrzył świetnie Hamalainena, który główką nie zaskoczył golkipera. Podania Czarnogórca były najcelniejsze spośród legionistów, aż 93% z nich trafiało do kolegów z drużyny, a warto wspomnieć, że „Veso” najwięcej razy podawał futbolówkę. Zaliczył aż pięć udanych odbiorów, czyli najwięcej w gronie „Wojskowych”.

William Remy - Od początku grał twardo i pewnie. Wygrał wszystkie pojedynki z przeciwnikami w powietrzu. Celnie wprowadzał futbolówkę do gry, 90% jego podań trafiało do kolegów z drużyny. W 89. minucie Francuz popisał się pewną interwencją, oddalając od bramki zagrożenie. Podczas doliczonego czasu gry do drugiej połowy Remy przyjął sobie futbolówkę dośrodkowaną na pole karne, obrońca Legii chciał złożyć się do strzału, jednak kopnął go Helik. Sędzia wskazał na wapno, a jedenastkę wykorzystał Carlitos.

Carlitos - Od początku chciał jak najczęściej grać prostopadle, szukał ciekawych rozwiązań. Kilkukrotnie Hiszpan szybko wyprowadzał kontry, które niestety nie przyniosły nam bramek. Podczas doliczonego czas gry do drugiej części meczu Carlos Lopez podszedł do wykonania rzutu karnego. Snajper z Półwyspu Iberyjskiego nie dał się rozproszyć rywalom i pokonał golkipera. Hiszpan zaliczył cztery udane zwody. Chwilę po zdobyciu gola Carlitos opuścił murawę.

Luis Rocha - Z meczu na mecz coraz częściej widujemy Portugalczyka w ofensywie. Rocha często podłącza się, a następnie szuka w polu karnym kolegów z drużyny. W 3. minucie defensor pognał lewą flanką, po czym dograł futbolówkę na głowę "Hamy", który nie zdołał skierować jej w światło bramki. Portugalczyk nie najlepiej radził sobie w z rywalami powietrzu, za to lepiej wyglądało to przy ziemi. Rocha zaliczył cztery udane zwody.

Radosław Cierzniak - Od początku pewnie grał na przedpolu oraz nie popełniał błędów przy wprowadzaniu piłki do gry. W 36. minucie golkiper dał sobie radę z lekkim strzałem Cabrery. Krakowianie nie zmusili Cierzniaka do wymagających interwencji.

Artur Jędrzejczyk - W 13. minucie reprezentant Polski nie zachował się najlepiej, podał piłkę wprost pod nogi Cabrery, który nieumiejętnie chciał przelobować Cierzniaka. W 36. minucie „Jędza” nie zdołał powstrzymać Cabrery, który doszedł do strzału z bliskiej odległości. Chwilę później Jędrzejczyk świetnie podłączył się do ofensywy i uruchomił prostopadłym podaniem Rochę, który został sfaulowany. Kapitan Legii wygrał sześć na siedem pojedynków przy ziemi. Z powodu żółtego kartonika, jaki zobaczył w 40. minucie, Jędrzejczyk nie zagra w Poznaniu.

Kasper Hamalainen - W 3. minucie Fin nieumiejętnie złożył się do piłki dośrodkowanej od Rochy, sam Portugalczyk zagrał mu też nieco za mocno. W 30. minucie „Hama” otrzymał podanie od Martinsa, pomimo próby były gracz Lecha nie zdołał jej dostarczyć Carlitosowi. W 63. minucie Carlos Lopez ruszył z kontrą, po czym futbolówkę dograł do Hamalainena, ten nieco się pogubił i zmarnował dobrą okazję. W 80. minucie Fin po raz kolejny uderzał głową, tym razem w bramkarza. Wygrał jedynie 39% pojedynków oraz był dość niewidoczny. Zszedł z murawy w 81. minucie.

Sebastian Szymański - W 10. minucie „Szymi” uderzał z wolnego, ale sporo się pomylił. W 56. minucie do Szymańskiego zagrał Medeiros, „Seba” uderzył zza pola karnego, ale bez problemu wyłapał futbolówkę golkiper. Trzy minuty później 19-latek otrzymał dośrodkowanie od „Veso”, Polak chciał zaskoczyć bramkarza uderzeniem bez przyjęcia, ale trafił prosto w niego. „Szymi” wygrał jedynie 21% pojedynków, jest to bardzo słaby wynik patrząc na to, że wziął udział w 14. W parterze zwyciężył raz, za to w powietrzu dwukrotnie pokonywał rywali. Zszedł z murawy w 74. minucie.

Zmiennicy

Dominik Nagy - Wszedł na boisko w 74. minucie. Chwilę po wejściu na murawę, przegrał pojedynek biegowy z Rapą, mimo że Węgier powinien być wypoczęty. Podczas doliczonego czasu gry Nagy zrekompensował się i świetnie przedarł się lewą stroną, a ręką piłkę zagrał Rapa.

Sandro Kulenović - Na murawę wszedł w 81. minucie. Kilka razy dobrze zagrał tyłem do bramki. Nie miał za wiele czasu, aby się pokazać.

Cafu - Grał za krótko, aby ocenić.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.