fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Z obozu rywala

Piast przed meczem z Legią

Maciej Frydrych, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Już w sobotę legioniści po raz czwarty w tym sezonie zagrają z Piastem Gliwice. Pierwszy raz w tym sezonie legioniści z Piastem zmierzyli się w ramach 4. kolejki Ekstraklasy. Na stadionie przy Okrzei „Wojskowi” zwyciężyli 3-1. Pierwszą bramkę zdobył Artur Jędrzejczyk, który wrócił wtedy po długiej przerwie do składu. Następnie do remisu doprowadził Michal Papadopulos. W końcówce „Wojskowi” zdobyli dwa gole za sprawą Jose Kante oraz Dominika Nagya. Ponad dwa miesiące później Piast podejmował Legię w 1/16 finału Pucharu Polski. Po 90 minutach wynik był bezbramkowy, dopiero w 111. minucie gola zdobył Carlitos. Pod koniec dogrywki odpowiedzieli gliwiczanie, do remisu doprowadził były piłkarz Legii Jakub Czerwiński. Warszawiacy bezbłędnie wykonywali jedenastki i to oni awansowali do następnej rundy pucharu. Trzeci raz w tym sezonie obu ekipom przyszło się zmierzyć na Łazienkowskiej w grudniu. Ponownie legioniści okazali się lepsi zwyciężając 2-0. Pierwszą bramkę zdobył Sandro Kulenović, a w końcówce Piasta dobił Carlitos.

Rundę wiosenną ekipa Waldemara Fornalika zakończyła na szóstym miejscu. Zimą Piast wyszedł z założenia, że jeżeli coś działa, to po co to zmieniać. Priorytetem dla gliwiczan było ponowne wypożyczenie Tomasza Jodłowca, który sam zdaniem dyrektora sportowego Piasta wykazywał chęć do pozostania w zespole ze Śląska.

- Jesienią Jodłowiec zadeklarował, że nadal chce grać u nas, ale nie mieliśmy za dużo do gadania w tej kwestii. Od stycznia ponownie był w warszawskim klubie i to Legia podjęła ostateczną decyzję. Cieszymy się, że wciąż jest w Gliwicach, bo to bardzo wartościowy piłkarz – mówi Bogdan Wilk w „Skarbie kibica”.

Oprócz „Jodły” gliwiczanie wypożyczyli z Lecha Pawła Tomczyka. 20–latek dotychczas wchodził na ostatnie minuty w meczu z Cracovią i Koroną Kielce, w obu spotkaniach zdobył gola.

W zimowym okienku kontrakt za porozumieniem stron rozwiązał Konstantin Vassiljev, który przez tygodnik "Piłka Nożna" był wybrany najlepszym obcokrajowcem Ekstraklasy w roku 2016. W „Jadze” Estończyk wyrósł na gwiazdę naszej ligi, jednak w Gliwicach zawiódł. W tym sezonie nie wystąpił w ani jedynym meczu Ekstraklasy, Vassiljev grał w rezerwach Piasta w lidze okręgowej. Na wypożyczenie do Stali Mielec odszedł 21-letni Denis Gojko, piłkarz ma w swojej karierze 24 występy w barwach Piasta.

Runda jesienna była w wykonaniu Piasta znakomita. Gliwiczanie weszli w nią źle, ponieważ w 21. kolejce przegrali z Cracovią 1-2. Następne pięć meczów zespołu ze Śląska to aż pięć zwycięstw. Podczas tych spotkań podopieczni Waldemara Fornalika stracili ledwie dwa gole, a zdobyli aż dwanaście, ogrywając między innymi Lecha Poznań 4-0.

W ostatnich czterech meczach rundy zasadniczej przegrali jedno spotkanie, jedno zremisowali oraz dwa wygrali. Trzy punkty stracili w starciu z Lechią Gdańsk (0-2), a jedno oczko zdobyli w rywalizacji z Wisłą Kraków (2-2). Gliwiczanie wygrali z Wisłą Płock 1-0 i w ostatniej kolejce rundy zasadniczej z Koroną Kielce 4-0.

Rundę zasadniczą gliwiczanie zakończyli na trzecim miejscu z przewagą pięciu oczek nad czwartą Cracovią. Rundę mistrzowską Piast rozpoczął wyjazdem do Gdańska, skąd podopieczni Waldemara Fornalika wywieźli trzy oczka zwyciężając 2-0. Tydzień później gliwiczanie podejmowali Zagłębie Lubin, które skromnie ograli 1-0. W ostatniej kolejce Piast rywalizował z Cracovią, zespół ze Śląska podtrzymał swoją dobrą passę i zwyciężył w czwartym meczu z rzędu. „Niebiesko-czerwoni” w tym spotkanie wygrali z krakowianami 3-1. Aktualnie gliwiczanie zajmują trzecią pozycję w tabeli z przewagą aż jedenastu oczek nad czwartą Jagiellonią Białystok. Do drugiej Lechii Piast traci tylko jeden punkt, a do pierwszej Legii cztery oczka.

Najwięcej bramek dla Piasta w tym sezonie zdobył Piotr Parzyszek, który ma na swoim koncie osiem goli. Snajper do Gliwic trafił latem i z początku zawodził. W rundzie jesiennej Parzyszek zdobył tylko dwa gole, za to w rudzie wiosennej dołożył sześć kolejnych trafień. Największą gwiazdą Piasta jest Joel Valencia, który na kluczową postać tej drużyny wyrósł w tym sezonie. Wcześniej Ekwadorczyk grał głównie na skrzydle, jednak trener Waldemar Fornalik przesunął go za plecy napastnika, co okazało się świetnym ruchem. Valencia jest bardzo dynamiczny i szybki, a do tego ma ogromne serce do walki. W tym sezonie piłkarz zdobył pięć goli oraz zaliczył cztery asysty. Bardzo ważnym ogniwem Piasta jest Tom Hateley, który rozgrywa jeden z najlepszych sezonów w karierze. Defensywny pomocnik ma na swoim koncie cztery gole oraz cztery asysty.

– Tom reguluje tempo gry, wie, kiedy przyspieszyć, a kiedy zwolnić. Potrafi niekonwencjonalnie zagrać, bardzo dokładnie dośrodkować, często podaje z chirurgiczną precyzją. Skutecznie wykonuje także stałe fragmenty gry. Taki gracz to dla Piasta skarb – przekonuje Jarosław Kaszowski, były piłkarz, wychowanek i kapitan Piasta Gliwice na łamach Przeglądu Sportowego.

Gliwiczanie jeszcze nigdy nie wygrali na Łazienkowskiej. W sobotę nie zagra Tomasz Jodłowiec, ponieważ Piast musiałby bardzo dużo za to zapłacić stołecznemu klubowi. Na konferencji przed spotkaniem z Piastem Gliwice Aleksandar Vuković powiedział, że chciałby aby „Jodła” ponownie grał z „eLką” na piersi. W meczu z Legią zabraknie też skrzydłowego Jorge Felixa, wychowanek Atletico Madryt zdobył w obecnym sezonie sześć goli oraz dwie asysty.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.