Transfer
Igor Lewczuk ponownie piłkarzem Legii!
Po 1015 dniach Igor Lewczuk wrócił do Legii. W środę środkowy obrońca pozytywnie przeszedł badania medyczne i podpisał roczny kontrakt z klubem z opcją przedłużenia o kolejne 12 miesięcy. 34-letni zawodnik ostatnio grał we francuskim Girondis Bordeaux, do którego trafił w sierpniu 2016 roku za milion euro.
Lewczuk rozegrał w Legii dotychczas 85 meczów, w których zdobył cztery bramki. Przed przyjściem na Łazienkowską reprezentował barwy m.in. Zawiszy Bydgoszcz, Ruchu Chorzów, Piasta Gliwice i Jagiellonii Białystok. Jeszcze przed przyjściem do "Wojskowych" doczekał się powołania do reprezentacji Polski, w której zadebiutował 18 stycznia 2014 roku w towarzyskim spotkaniu przeciwko Norwegii.
Razem z Legią Lewczuk świętował dwa mistrzostwa oraz dwukrotne zdobycie Pucharu Polski. W Girondis Bordeaux nie udało mu się wywalczyć żadnego trofeum, a co więcej do udanych może zaliczyć jedynie swój pierwszy sezon pobytu we Francji. Podczas niego rozegrał 33 mecze, z czego aż 25 na poziomie Ligue 1. Od sezonu 2017/18 wiele zmieniło się jednak na gorsze. Polak zdecydowanie rzadziej pojawiał się na murawie i w ciągu ostatnich dwóch sezonów uzbierał jedynie 22 mecze.
Wraz z końcem obecnego sezonu skończył się jego kontrakt z Bordeaux, co oznacza, że Legia nie musiała płacić Francuzom.
W Legii Lewczuk będzie występował w koszulce z numerem 5.
Zobacz statystyki Lewczuka w Legii
- Szybko doszliśmy z Legią do porozumienia. W Bordeaux, przy zawodnikach o wysokiej klasie nabyłem dużo obycia i mądrości boiskowej, jak się ustawiać i asekurować. Ten wyjazd na pewno mi w tym pomógł i dzisiaj jestem lepszym piłkarzem. W porównaniu z Legią presja była tam mniejsza. Na pewno będę trenował z całym sercem i dam z siebie maksimum - powiedział Igor Lewczuk na łamach legia.com.
Radosław Kucharski (dyrektor sportowy Legii): - Dołącza do nas doświadczony i sprawdzony zawodnik, który wie, z jakimi oczekiwaniami wiąże się gra w Legii i zna wyjątkową otoczkę wokół naszego klubu. Igor wraca na Łazienkowską po trzech latach w jednej z najsilniejszych lig w Europie. Liczymy, że będzie ważnym, stabilnym zawodnikiem, który okaże się dużym wsparciem w walce o trofea.