Astiz: Zwycięstwo dodaje pewności siebie

Inaki Astiz: Pracowaliśmy do końca zarówno w ofensywie, jak i defensywie, żeby nie stracić żadnej bramki. Wierzyliśmy do końca w zwycięstwo i bardzo się cieszę, że wygraliśmy. To dla nas bardzo ważne trzy punkty, bo dodają pewności siebie. Owszem, momentami za bardzo się cofnęliśmy, ale szybko wyciągnęliśmy z tego wnioski i staraliśmy się być blisko w środku pola.

Kadra jest szeroka i każdy wie, że ma być gotowy do gry w każdym spotkaniu. W związku z tym, kiedy pojawia się szansa występu, to po prostu trzeba być w formie. Czasami mecze są w krótkich odstępach czasowych, a do tego dochodzą treningi, więc jest też potrzeba regeneracji. Dlatego to jest ważne, żeby być do dyspozycji trenera.
Karny? Jaki karny, kiedy? Na pewno nie było przewinienia z mojej strony. Natomiast żółta kartka... Dotknąłem piłki, ale ta poleciała w inną stronę i dlatego sędzia mógł pomyśleć, że sfaulowałem zawodnika. Jednak zapewniam, że pierwszy był kontakt z futbolówką. To są sytuacje, które się zdarzają na meczu, ale to są decyzje sędziego i nie ma co z tym dyskutować.

Gdzie jest Legia? Wiadomo, że dużo się mówi o drużynie, co generuje pewną presję. Do tego wyniki nie były do końca zadowalające. Jednak to też jest nasza praca. Praca, żeby ciężko pracować na boisku, być razem jako zespół. Musimy trzymać się wspólnie i mieć jeden cel, czyli zwycięstwo w każdym meczu, to jest najważniejsze i od nas zależy. Cała reszta i to co się pisze jest poza nami. Jestem przekonany, że nasza gra będzie wyglądać coraz lepiej. Wiemy, że każde zwycięstwo jest istotne - również takie jak dziś. To działa pozytywnie na nasze morale i z optymizmem będziemy podchodzić do czwartkowej rywalizacji w europejskich pucharach.