Jarosław Niezgoda - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

III liga: Broń Radom 0-2 Legia II Warszawa

Woytek, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

W meczu 2. kolejki III ligi Legia II Warszawa wygrała na wyjeździe z Bronią Radom 2-0. W rezerwach wystąpiło aż dziewięciu zawodników z pierwszej drużyny, którzy nie wystąpili w czwartkowym meczu z Atromitosem. Do przerwy legioniści prowadzili 1-0 po trafieniu Jarosława Niezgody w 28. minucie. Siedem minut po rozpoczęciu drugiej części gry do siatki trafił Aleksander Waniek. Spotkanie z trybun obserwował trener Aleksandar Vuković.

III liga: Broń Radom 0-2 (0-1) Legia II Warszawa
0-1 - 28' Jarosław Niezgoda (as. Maciej Rosołek)
0-2 - 52' Aleksander Waniek (as. Maciej Rosołek)

Legia II: Cierzniak - Karbownik, Mosór, Astiz, Obradović - Jodłowiec, Cafu - Nagy, Waniek (62' Cielemęcki), Rosołek - Niezgoda
Ławka rezerwowych: Tobiasz, Wełniak, Pruchnik, Cichocki, Grudziński

Żółte kartki: Karbownik, Cafu, Nagy

Strzały (celne): Broń 15 (3) - Legia 16 (8)

Spotkanie stało się okazją do utrzymania rytmu meczowego dla sporej grupy zawodników szerokiego składu pierwszej drużyny, którzy nie grali w meczu z Atromitosem. Broń nie zważąjąc na to, zaczęła odważnie, ale szybko uwidoczniła się przewaga techniczna, motoryczna i w rutynie naszych zawodników. Z dystansu często uderzał, choć mało precyzyjnie, Cafu. Strzelali rówież Astiz i Waniek. W 28. minucie prawym skrzydłem przedarł się Maciej Rosołek. 18-latek dograł w kierunku Jarosława Niezgody; po drodze obrońca Broni zmylony przez innego z legionistów nie zdołał zatrzymać piłki, a Niezgoda pewnie zdobył prowadzenie dla "dwójki".

Ostatnie minuty pierwszej odsłony to wreszcie szybsza gra z szybkimi wymianami piłek w środku pola. Dwukrotnie niezwykle groźnie uderzał z dystansu aktywny Rosołek, a okazji sam na sam nie zdołał wykorzystać Michał Karbownik, podobnie jak dobijający Tomasz Jodłowiec. W doliczonym czasie gry efektowny rajd przeprowadził Dominik Nagy, ale został powstrzymany faulem tuż przed linią pola karnego. Rzut wolny wykonywał Cafu, ale po jego uderzeniu piłka, po palcach Kosiorka, wylądowała na słupku.

Po przerwie gra wróciłą do obrazu z wcześniejszych minut I połowy. Gospodarze póbowali kontrować, ale praktycznie wszystkie górne piłki wygrywał 16-letni Ariel Mosór. Podobnie jak on, do wyróżniających się aktorów widowiska należał drugi z występujących w I składzie "rezerwistów" Aleksander Waniek. Ten ostatni gracz, w 52. minucie, po szybkiej dwójkowej wymianie piłek z Rosołkiem podwyższył mocnym uderzeniem na 0-2. Po zdobyciu bramki Legia II przestała forsować tempo, a broniarze nie byli z kolei za bardzo w stanie przedrzeć się pod bramkę Legii, do której dostępu bronił nieźle spisujący się blok defensywny kierowny przez Astiza. Dości powiedzieć, że po bramce, przez z górą 20 minut, żadna z drużyn nie oddała nawet strzału. Parokrotnie akcji indywidualnych próbował przestawiony po jedynej zmianie w składzie (Cielemęcki za Wańka) ze skrzydła do środka Nagy, jednak obrońcy przerywali te rajdy za każdym razem. Prawym skrzydłem często szarżował Cielemęcki, ale choć radził sobie z bocznym obrońcą, gracze środka defensywy przeważnie przechwytywali jego dośrodkowania, a Kosiorek obronił jego uderzenie w 80. minucie. Sytuacja powoli zaczęła się prosić się o dokonanie roszad w składzie, ale ewidentnie można było odnieść wrażenie, że nie ma na to w sobotę przyzwolenia "z góry". Choć strzały oddawali Cafu czy Niezgoda, groźniejsi w końcówce byli gospodarze, którzy wykorzystywali pasywną grę części legionistów, zadowolonych najwyraźniej z korzystnego wyniku i oszczędzających siły. W 85. minucie mocne uderzenie Wicika z rzutu wolnego na raty obronił Cierzniak, który dobrze spisał się zaraz potem w pojedynku z Zagórskim.

Legia II pewnie i w pełni zasłużenie pokonała Broń Radom. Skład w jakim wystąpiła wynikał z gry w europejskich pucharach oraz odwołania meczu pierwszej drużyny z Wisłą Płock. Choć - wobec znacznie węższego niż wiosną składu "dwójki" - pomoc ze strony graczy I drużyny jest generalnie wskazana, warto rozważyć, by "desanty" nie były aż tak liczne i nie powtarzały się zbyt często - momentami widać było, szczególnie w II połowie, problemy z koncentracją i pewien minimalizm u niektórych spośród naszych doświadczony graczy. Jeżeli zaś duże ilości zawodników z jedynki miałyby w kolejnych meczach pojawiać się w spotkaniach III ligi, warto by jednak znacznie częściej korzystać ze zmian w trakcie spotkania, by dać też szansę gry młodzieży z "dwójki". To zapewne wymaga jednak elastycznych uzgodnień ze sztabem I drużyny, wobec której rezerwy pełnią mimo wszystko rolę służebną.

W tabeli po dwóch kolejkach legionisci mają komplet punktów, podobnie jak Sokół Aleksandrów Łódzki i Świt Nowy Dwór.

Tabela, wyniki i terminarz III ligi

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.