Stolarski: Brakowało wykończenia
- Dominowaliśmy przez większość spotkania, ale pod koniec Zagłębie stworzyło sobie kilka groźnych sytuacji. Brakowało nam wykończenia kontrataków, bo stworzyliśmy sobie sporo sytuacji. Nie udało się strzelić drugiej bramki i Zagłębie jeszcze wierzyło, że uda im się wyrównać - powiedział Paweł Stolarski.
- Coraz bardziej się adaptujemy do gry co 3-4 dni. Organizm daje radę. Myślę, że dzisiaj było widać po nas, że wyglądamy dobrze pod względem fizycznym. Teraz musimy się zregenerować i szykować na czwartkowy mecz.
- Żaden z nas nie czuje się graczem podstawowej 11, bo mamy bardzo szeroką kadrę. Każdy z nas ciężko pracuje na treningach i pokazuje trenerowi, że chce występować w pierwszej 11. Jeden błąd, jeden słabszy mecz i już ktoś czeka na twoje miejsce.
- Cały nasz zespół pracuje w defensywie. Cieszy, że w kolejnym meczu nie tracimy bramki i życzyłbym sobie, żeby ta passa trwała jak najdłużej.
- Steven Gerrard to na pewno wielka postać, legenda. Za dzieciaka oglądałem jego mecze. Co do spotkania z Rangers, boisko wszystko zweryfikuje. To piłka nożna, nie ma przeciwnika, z którym nie można wygrać. Dobrze się przygotowujemy do meczu i patrzymy tylko na siebie.