fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Zapowiedź meczu

Spotkanie po latach

Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

W niedzielę po raz pierwszy od 2012 roku Legia zagra w lidze z ŁKS-em Łódź. Najbliższy przeciwnik "Wojskowych" wrócił do najwyższej klasy rozgrywkowej po długiej tułaczce w niższych ligach. Dosyć szybko gracze Kazimierza Moskala przekonali się o różnicy poziomów pomiędzy pierwszą ligą, a Ekstraklasą. Przegrali trzy ostatnie spotkania, a w dwóch ostatnich zanotowali bilans bramkowy 0-5. Legioniści z kolei chcieliby podnieść swoje morale przed rewanżem z Rangers FC.

Przed kilkoma dniami Legia zremisowała w pierwszym meczu 4. rundy eliminacji Ligi Europy z Rangers FC, prezentując się na boisku naprawdę solidnie. Przed pierwszym gwizdkiem sędziego gracze Aleksandara Vukovicia nie byli stawiani w roli faworytów, lecz na boisku nie ustępowali bardziej utytułowanemu przeciwnikowi. Zwracać uwagę mogła bardzo dobra gra w defensywie, do czego zostaliśmy już przyzwyczajeni. Radosław Majecki nie skapitulował już od sześciu spotkań, a duża w tym zasługa całej formacji obronnej, która z meczu na mecz gra coraz lepiej. Żałować można jedynie, że równie wiele pochwał nie można skierować do graczy formacji ataku. Nieźle funkcjonują skrzydła, poprawnie środek pomocy, jednak najwięcej problemów jest bez wątpienia w kwestii najbardziej wysuniętego piłkarza. Niewykluczone, że w niedzielę trener zdecyduje się na zmiany w wyjściowej jedenastce i jeżeli będą one dotyczyły także napastnika, to być może wreszcie poznamy wartość alternatyw dla Sandro Kulenovicia. Jeżeli większych szans na grę nie ma Carlitos, to dlaczego by nie dać szansy pokazania się Jarosławowi Niezgodzie? Jeżeli którykolwiek z nich miałby okazję zaprezentowania się na placu gry, to być może dałby szkoleniowcowi większe pole manewru nie tylko przed rewanżem z Rangers FC, ale także przed kolejnymi spotkaniami.

Ostatnie spotkania Legii pokazały, że drużyna wreszcie zaczyna zmierzać w kierunku, w którym wszyscy byśmy tego oczekiwali. Mówi się, że drużynę należy budować od obrony, a więc w dużej mierze ten etap "Wojskowi" mają za sobą. Teraz nadszedł czas na poprawę innych elementów oraz dbanie o to, aby dotychczas wytrenowane schematy w defensywie nie uległy pogorszeniu. Legia nie przegrała od ośmiu meczów, a od sześciu nie straciła gola. W niedzielę liczymy na poprawę tych statystyk.

Forma: Rangers (0-0), Zagłębie (1-0), Atromitos (2-0), Atromitos (0-0), Śląsk (0-0)

Łodzianie nie notują łatwego powrotu do Ekstraklasy. O ile na boiskach pierwszej ligi radzili sobie bardzo dobrze, to jednak przeskok do najwyższej klasy rozgrywkowej jest dla nich bardzo widoczny. Co prawda na początku ŁKS zremisował z Lechią, pokonał Cracovię, ale potem nadeszły trzy porażki z rzędu. Najpierw gracze Kazimierza Moskala ulegli Lechowi, potem Piastowi, a przed tygodniem Wiśle Kraków. Ta ostatnia porażka była dla nich najbardziej bolesna, ponieważ dali sobie wbić aż cztery gole. W tym sezonie ŁKS jeszcze u siebie nie wygrał, więc w niedzielę będzie chciał sprawić swoim kibicom miłą niespodziankę i wykorzystać to, że Legia bardziej będzie bardziej skupiona na meczu ze Szkotami.

Fani łódzkiego zespołu najbardziej liczą na dobrą postawę Daniego Ramireza, który jest zdecydowanie wyróżniającym się zawodnikiem drużyny. Hiszpan w tym sezonie zdobył jednego gola, do którego dołożył jedną asystę. Zawodnik gra na pozycji ofensywnego zawodnika i w kilku wcześniejszych meczach pokazał, że jego mocną stroną jest drybling oraz wyszkolenie techniczne. W drużynie ŁKS-u brakuje wielkich nazwisk, a kadra w większości składa się z Polaków. W ostatnim meczu w pierwszej jedenastce zagrali m.in. Łukasz Piątek oraz Wojciech Łuczak, którzy w przeszłości rozegrali kilkadziesiąt meczów na boiskach pierwszej ligi.

Forma: Wisła Kraków (0-4), Piast (0-1), Lech (1-2), Cracovia (2-1), Lechia (0-0)

Legia zagra z ŁKS-em Łódź w niedzielę o godzinie 17:30. Bezpośrednią transmisję z tego spotkania przeprowadzi stacja Canal+. Zapraszamy do śledzenia naszej tekstowej RELACJI LIVE!, a także czytania wszystkich materiałów pomeczowych.

Transmisja TV:
Canal+

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.