Koszykówka
Polski Cukier Toruń 79-70 Legia Warszawa
W meczu 1. kolejki koszykarskiej ekstraklasy Legia Warszawa przegrała na wyjeździe z Polskim Cukrem Toruń 70-79. Legioniści tylko na samym początku meczu objęli na krótko prowadzenie, a przez pozostałą część gospodarze kontrolowali wynik. Pierwsza kwarta zakończyła się sześciopunktową przewagą "Twardych Pierników". W drugiej różnica powiększyła się o kolejne dwa oczka. Druga część spotkania była wyrównana - 23-22 w trzeciej kwarcie i 17-17 w czwartej odsłonie.
Legioniści rozpoczęli od prowadzenia 5-1, ale torunianie w kolejnych minutach zdobyli aż 12 punktów z rzędu i zbudowali przewagę nad przeciwnikiem. Isaac Sosa przerwał złą serię legionistów, którzy wrócili do dobrej dyspozycji za sprawą szybszych ataków i lepszej skuteczności. Nie wystarczyło to jednak, by rywali dogonić. Pierwsza kwarta padła łupem Polskiego Cukru Toruń, 20-14.
Po krótkiej przerwie wciąż to torunianie nadawali ton grze, po trzech minutach drugiej kwarty prowadzili 27-17 – pięć punktów z rzędu zdobył Aleksander Perka. Seria skutecznych akcji Filipa Matczaka pozwoliła zbliżyć się do remisu (28-24) lecz Polski Cukier Toruń błyskawicznie opanował sytuację i po raz kolejny uciekł Legii na dystans 8-10 „oczek”. I właśnie taka przewaga miejscowej ekipy utrzymała się do przerwy na którą warszawski zespół schodził przy niekorzystnym rezultacie 31-39. Najlepszym strzelcem wśród podopiecznych trenera Tane Spaseva był Filip Matczak z 14 punktami na koncie.
Ten właśnie zawodnik celnym rzutem z dystansu rozpoczął trzecią odsłonę starcia. To był czas Filipa oraz Isaaca Sosy, którzy swoimi kolejnymi zdobyczami punktowymi starali się niwelować stratę. Udawało się to do stanu 48-44 dla Polskiego Cukru. Niedokładność, małe błędy powodowały jednak, że Legia nie potrafiła przełamać rywala. Pośród gospodarzy brylowali Jakub Schenk, Aaron Cel oraz Alade Aminu. To trio dostarczyło swojej drużynie łącznie 34 punkty w ciągu 30 minut gry. Przed ostatnią częścią pojedynku warszawianie stali przed wyzwaniem odrobienia 9 punktów straty (53-62).
Trudnego zadania nie ułatwiały niecelne rzuty legionistów. Tą sytuację wykorzystał bardzo szybko przeciwnik, który po raz kolejny powrócił do przewagi wynoszącej 10 punktów. Niesportowy faul popełniony przez Aarona Cela był impulsem do lepszej gry stołecznej ekipy. Skuteczne akcje Michaela Finke i Filipa Matczaka pozwoliły Legii niemal dogonić torunian. Tablica wyników wskazywała rezultat 70-66 dla miejscowych na 90 sekund przed końcem meczu. Na tym jednak skończyła się pogoń za korzystnym wynikiem - ostatnie chwile meczu należały już dla Polskiego Cukru Toruń, który zwyciężył 79-70.
Kolejny mecz podopieczni Tanego Spaseva rozegrają już w najbliższy wtorek, 8 października o godzinie 20:20. Przeciwnikiem będzie mistrz Polski Anwil Włocławek, a spotkanie odbędzie się w hali "Koło". Zapraszamy!
PLK: Polski Cukier Toruń 79-70 Legia Warszawa
Kwarty: 20-14, 19-17, 23-22, 17-17
Polski Cukier Toruń [pierwsza piątka, punkty, (trójki)]
5. A Cel 9 (1)
77. D. Kulig 6
4. K. Hornsby 6 (2)
25. K. Weaver 3
11. C. Wright 18 (2)
---
10. M. Ratajczak 3 (1)
55. J. Schenk 16 (1)
43. A. Perka 5 (1)
14. A. Aminu 13
1. I. Grochowski -
7. D. Chojnacki -
Legia Warszawa [pierwsza piątka, punkty, (trójki)]
8. F. Matczak 31 (4)
7. S. Kowalczyk 0
25. K. Pinder 5
35. R. Belemene 0
43. M. Finke 11 (3)
---
19. P. Nowerski 4
15. A. Linowski 4
12. S. Kiwilsza 0
3. D. Brandon 8
22. I. Sosa 7 (1)
33. J. Sadowski -
84. P. Kuźkow -
Komisarz: Zbigniew Szpilewski
Sędziowie: Jakub Zamojski, Arnauld Kom Njilo, Cezary Nowicki
widzów: 1865
Centrum informacji o koszykarskiej Legii -> legionisci.com/kosz