Z obozu rywala
Wisła przed meczem z Legią
Aktualnie wiślacy zajmują 13. miejsce w tabeli, a na swoim koncie mają jedynie jedenaście punktów. Bilans krakowian również nie jest zadowalający ponieważ z dwunastu meczów wygrali ledwie trzy, dwa zremisowali i aż siedmiokrotnie musieli uznać wyższość swoich rywali. Za podopiecznymi Macieja Stolarczyka ciągnie się niechlubna passa sześciu meczów bez zwycięstwa. Rozpoczęła się ona od remisu 1-1 z Koroną Kielce, a następnie „Biała gwiazda” przegrała cztery mecze ligowe oraz odpadła z Pucharu Polski. W 1/32 finału turnieju nie dali rady drugoligowym Błękitnym Stargard, z którymi przegrali 1-2.
– Sytuacja nie jest za wesoła. To chyba drugi najgorszy moment, odkąd jestem w Wiśle – mówi na temat złej passy Paweł Brożek.
W lidze wiślacy zdobyli 14 goli, co jest przeciętnym wynikiem oraz stracili 17 bramek, co również jest mocno średnim rezultatem. Najlepszym strzelcem „Białej gwiazdy” jest 36-letni Paweł Brożek. Snajper ma już na swoim koncie siedem goli, co jest drugim najlepszym wynikiem pośród zawodników polskiej Ekstraklasy.
Najwięcej minut w obecnym sezonie dla Wisły rozegrał bramkarz Michał Buchalik, który nie opuścił żadnego meczu. Golkiper od początku sezonu broni pewnie, czego nie można powiedzieć o grze defensywy wiślaków. Drugim zawodnikiem z największą liczbą minut spędzonych na boisku jest 27-letni Rafał Janicki, który do Krakowa trafił minionego lata. Piłkarz stał się ostatnio bohaterem filmiku, który krążył dłużysz czas po sieci. Stoper wraz z Marcinem Wasilewskim przez około 40 sekund wymieniali między sobą podania.
Kuriozum poza skalą. Całkowicie.#krotkapilka #LPOWIS #Ekstraklasa pic.twitter.com/kxTwl1HxCj
— Krótka Piłka (@Krotka_Pilka_) October 5, 2019
Warto wspomnieć, że ostatecznie „Biała gwiazda” przegrała w starciu z poznaniakami aż 0-4.
Z piłkarzy ściągniętych latem przez włodarzy nieźle prezentuje się 27-letni Michał Mak. Piłkarz do Wisły trafił z Lechii Gdańsk w której spędził rok. Wcześniej Mak grał w kilku polskich drużynach oraz w niemieckiej drugoligowej Arminii Bielefeld. Dotychczas rozegrał 11 meczów barwach krakowian, w których zdobył dwa gole oraz zaliczył cztery asysty. Szybko w stolicy Małopolski zaaklimatyzował się 22-letni Hiszpan Chuca. Zawodnik dotychczas występował w młodzieżowych drużynach Villarrealu oraz w seniorach Elche, gdzie rozegrał siedem spotkań. Środkowy pomocnik już w swoim debiucie w koszulce z „Białą gwiazdą” na piersi zdobył bramkę dającą zwycięstwo z Górnikiem Zabrze. Oprócz tego zaliczył również asystę, a na ekstraklasowych boiskach spędził 362 minuty.
W sezonie 2018/19 wiślacy z legionistami mierzyli się dwukrotnie. Najpierw w Warszawie po emocjonującym meczu padł remis 3-3. Pomimo dwubramkowego prowadzenia „Wojskowych” krakowanie zdołali zdobyć trzy bramki w pięć minut. W tamtym spotkaniu bramkarza warszawiaków dwukrotnie pokonał Jesus Imaz i raz Martin Kostal - obaj zawodnicy aktualnie reprezentują barwy Jagiellonii Białystok. Naszemu rywalowi nie udało się utrzymać prowadzenia do ostatniego gwizdka arbitra, ponieważ w 90. minucie piłkę do siatki wpakował Carlitos. Podczas drugiego pojedynku to legioniści gościli w stolicy Małopolski, gdzie polegli 0-4. W tamtym spotkaniu golkipera „Wojskowych” pokonali: Sławomir Peszko, Jakub Błaszczykowi, Rafał Pietrzak i Marko Kolar. Co ciekawe żadnego z tych piłkarzy nie zobaczymy na boisku w niedzielę, wszyscy oprócz Błaszczykowskiego (obecnie kontuzja) zmienili barwy. Warto dodać, że po wysokiej porażce w Krakowie prace stracił Ricardo Sa Pinto.
Jak już wspomnieliśmy w meczu z Legią prawdopodobnie nie zagra Jakub Błaszczykowski oraz Vullnet Basha.. Na murawie na pewno nie ujrzymy Davida Niepsuja, który pauzuje za żółte kartki.