Karbownik: Efekty pracy na treningach
- Podchodziliśmy do tego meczu jak do każdego innego. Codziennie pracujemy na treningach i dzisiaj były tego efekty. Od początku do końca graliśmy konsekwentnie, prezentowaliśmy się dobrze, więc to też nie jest tak, że wynik był spowodowany przede wszystkim słabością Wisły. Chcieliśmy wyjść i dać z siebie wszystko - powiedział po wygranej z Wisłą Michał Karbownik.
- Weszliśmy bardzo dobrze w mecz, a to jest dość ważna kwestia. Szybko zdobyta bramka poniekąd ustawiła losy spotkania. Niemniej jednak trener uczulał nas, żebyśmy nie lekceważyli rywala. Wisła pokazała, że potrafi grać z Legią, o czym świadczą wyniki z minionego sezonu.
- Zwycięstwo z Wisłą cieszy, to na pewno, ale musimy też myśleć o nadchodzących spotkaniach. Trzeba się skoncentrować na potyczkach z Widzewem oraz Arką. Nie wiem jakie będą decyzje trenera odnośnie składu na mecz w Łodzi, ale kto by nie wyszedł, to da jakość drużynie. Pamiętam, że miałem okazję już grać z tym rywalem, więc można się spodziewać ciężkiej przeprawy. Co nie zmienia faktu, że po wygranych z Lechem czy Wisłą potrzebujemy kontynuować serię zwycięstw. Potrzebujemy tego i chcemy dążyć do dalszych wygranych. Z każdym meczem nabieram pewności i oby było tak dalej po kolejnych potyczkach. Dziś zanotowałem asystę, co na pewno cieszy, ale też jest motywacją do dalszej pracy.
- Jose Kante nie krył zadowolenia z wyniku, a również ze zdobycia hattricku. To jemu przypadło w udziale zaintonowanie okrzyku "Kto wygrał mecz?!".