REKLAMA

Nasze oceny

Plusy i minusy po meczu z Arką

Maciej Frydrych, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Czwarta wygrana z rzędu - na to wszyscy czekaliśmy od dawna. Choć zwycięstwo w Gdyni nie przyszło łatwo, to przez cały mecz obserwowaliśmy drużynę, która bez chwili zwątpienia dążyła do celu. Zapraszamy do zapoznania się z ocenami jakie przyznaliśmy legionistom.

Luquinhas - W 4. minucie oddał pierwszy strzał w meczu, jednak uderzył za lekko, aby zaskoczył golkipera. Tym samym potwierdził fakt, że wykończenie to element, nad którym musi najbardziej pracować. W 26. minucie kierunkowym przyjęciem rozpoczął akcję legionistów, po chwili dośrodkowaniem znalazł Jędrzejczyka, z którego strzałem fenomenalnie poradził sobie bramkarz. Bardzo dużo widział na boisku, często zagrywał w tempo do wybiegającego Wszołka. W 78. minucie prostopadłym zagraniem uruchomił Niezgodę, który zdobył zwycięską bramkę. Podania Brazylijczyka były drugimi najcelniejszym wśród legionistów (94%) oraz wykonał najwięcej udanych zwodów, bo aż sześć.

Domagoj Antolić - Ostatnio Chorwat jest bardzo chwalony za swoją postawę na boisku, tym razem nie będzie inaczej. W 3. minucie wślizgiem wybił piłkę spod nóg rozpędzonego Zbozienia. W 33. minucie bardzo odważnie odebrał piłkę przeciwnikowi, po czym przedarł się pod pole karne i dograł piłkę do Luisa Rochy. Portugalczyk zdecydowanie za mocno zagrał posłał futbolówkę przed bramkę. Świetnie wykonywał stałe fragmenty gry, legioniści po jego wrzutkach stwarzali sobie wiele dogodnych sytuacji. Do końca walczył o każdą piłkę, widać że dawał z siebie sto procent. „Antola” celnie podawał (90%), do tego wygrał 12 na 20 pojedynków (60%) oraz zaliczył aż trzy odbiory. Jedyne zarzuty jakie wychwyciliśmy to dwie głupie straty przy wyprowadzeniu piłki.

Artur Jędrzejczyk - W meczu z Arką ponownie zagrał na prawej obronie i trzeba przyznać, że zaprezentował się naprawdę nieźle. Jego podania napędzały akcje legionistów, starał się grać do przodu. W 26. minucie z bliskiej odległości chciał skierować futbolówkę do bramki, jednak fantastyczną interwencją popisał się Steinbors. Celnie podawał (81%) oraz wygrał dziewięć na dziesięć pojedynków w powietrzu (90%).

Mateusz Wieteska - Wygrał aż 16 na 21 pojedynków (76%) oraz celnie podawał (86%). Grał twardo oraz agresywnie, niejednokrotnie ucierpiał podczas interwencji. Nie miał żadnych problemów z atakami gdynian.

Andre Martins - Grał przytomnie, często dobrze się ustawiał i przeszkadzał w rozegraniu piłki rywalom. W 88. minucie wybiegał sam na sam z bramkarzem, jednak Portugalczyk minimalnie chybił. Bardzo ciężko pracował w środku pola, wykonał dwa kluczowe podania, przechwycił sporo piłek. To po fualu na nim gospodarze zaczęli grać w dziesiątkę.

Igor Lewczuk - Jego podania były najcelniejsze wśród legionistów (97%). Wygrał siedem na 13 pojedynków (54%). Gdynianie nie stwarzali większego zagrożenia pod bramką „Wojskowych” przez co nasi defensorzy nie mieli wiele pracy. Zszedł z boiska w 67. minucie.

Arvydas Novikovas - Od początku meczu wyglądał na rozkojarzonego, kilkakrotnie złą nogą przyjmował piłkę oraz zdarzało się, że mu odskakiwała. W 65. minucie oddał strzał z okolicy 30 metra, niestety piłka odbiła się od poprzeczki. Po tym uderzeniu nieco się rozbudził i lepiej radził sobie na murawie i był bardzo aktywny. Zagał aż 9 kluczowych piłek, z czego 6 celnych. W 69. minucie dośrodkowaniem znalazł Kante, który nie dał rady głową pokonać bramkarza gdynian. W 88. minucie podaniem uruchomił Martinsa, który niestety nie trafił w bramkę. Litwin oddał cztery strzały w tym meczu, jednak żaden z nich nie był celny.

Paweł Wszołek - W 4. minucie ruszył prawą flanką, po czym wystawił piłkę do strzału Luquinhasowi. Był bardzo zwinny z piłką przy nodze oraz miał pomysł na grę w ofensywie. Wszołek wykonał trzy udane zwody. Zszedł z murawy w 61. minucie. Miałęokazje do zrobycia gola, ale nie sięgnął półgórnej piłki zagranej z lewego skrzydła.

Luis Rocha - W 33. minucie powinien zdecydowanie lżej oraz dokładniej dograć do Wszołka, który miałby 100% szanse na zdobycie gola. W 39. minucie defensor źle się ustawił, ale następnie świetnie uprzedził wślizgiem Vejinovicia, który był bliski uderzenia z bliskiej odległości. Poza tym w defensywie radził sobie dobrze, nie można mieć większych zarzutów. Często dośrodkowywał piłkę w pole karne, jednak posłane przez niego futbolówki rzadko znajdywały odbiorce. W doliczonym czasie gry świetnie uprzedził Siemaszkę, który wychodził sam na sam z golkiperem. Widać, że Rocha jest zdecydowanie innym typem piłkarza niż Karbownik. Portugalczyk rzadziej wbiega z piłką w pole karne, a częściej dośrodkowaniem szuka kolegów z drużyny.

Jose Kante - W 8. minucie mocno huknął w kierunku bramki Steinborsa, który pewnie wybronił strzał. W 17. minucie uderzył piłkę głową po dośrodkowaniu Antolicia. Strzał gwinejskiego snajper świetnie obronił bramkarz. W 69. minucie głową starał się skierować futbolówkę do bramki, jednak lepszy okazał się bramkarz. Miał kilka dogodnych sytuacji, jednak nie był to jego dzień. Dobrze grał tyłem do bramki, ale od napastnika wymagamy lepszej gry przodem do bramki. Zszedł z murawy w 82. minucie.

Radosław Majecki - Arkowcy nie zmusili go do ciężkich interwencji, można powiedzieć, że był bezrobotny.

Zmiennicy

Jarosław Niezgoda - Wszedł na boisko w 61. minucie. W 78. minucie „Jaro” wpadł z piłką w pole karne i podcinką pokonał bramkarza. Kolejny raz po wejściu zdobył bramkę, a tym razem dodatkowo zapewnił Legii zwycięstwo.

Marko Vesvoić - Wszedł na boisko w 67. minucie. Czarnogórzec wrócił do gry po kontuzji. Występ bez większej historii.

Walerian Gwilia - W 82. minucie zmienił na boisku Kante. Gruzin oddał jeden strzał, jednak był niecelny.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.