REKLAMA

Nasze oceny

Plusy i minusy po meczu z Cracovią

Maciej Frydrych, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

W sobotę legioniści zmierzyli się z wiceliderem Ekstraklasy. „Wojskowi” ponownie pokazali się ze świetnej strony wygrywając 2-1. Zapraszamy do zapoznania się z ocenami jakie przyznaliśmy podopiecznym Aleksandara Vukovicia.

Domagoj Antolić - W 20. minucie piłkę z rzutu rożnego do Chorwata dograł Novikovas. „Antola” był zupełnie niekryty i z piątego metra wpakował futbolówkę do siatki. W 74. minucie świetnie uprzedził rywala, po czym legioniści mieli szansę rozpocząć kontrę. Kilkakrotnie fenomenalne zagrywał prostopadłe piłki do kolegów z drużyny. Jak zawsze w jego grze było bardzo dużo spokoju, pomysłu oraz rozgrywał piłkę ze sporym luzem. Jego podania były najcelniejsze wśród legionistów (92%), dodatkowo wygrał osiem na czternaście pojedynków (57%).

Walerian Gwilia - Już na początku kilkakrotnie zagrywał piłkę w bardzo niekonwencjonalny sposób, a co najważniejsze były to zagrania celne. Grał bardzo mądrze i spokojnie. W 38. minucie świetnie głową przedłużył dośrodkowanie Karbownika do Kante, który chybił. Minutę później fantastycznie futbolówkę wystawił mu „Veso”, osamotniony Gruzin trafił piłką w poprzeczkę. Tuż przed końcem pierwszej połowy Gol praktycznie zagrał do niego piłkę, po czym ten ruszył z nią w kierunku bramki. Po chwili fantastycznie przymierzył zza pola karnego pokonując Peskovicia. W 69. minucie na strzał piłkę wystawił mu Kante, niestety uderzenie pomocnika obronił Pesković. Kolejny bardzo dobry mecz w jego wykonaniu, jedynym aspektem do poprawy jest skuteczność.

Michał Karbownik - W 12. minucie naprawił nieporozumienie dwóch piłkarzy Legii, tym samym „Karbo” uprzedził rywala. W 38. minucie powalczył o futbolówkę, po czym znalazł dośrodkowaniem Gwilię, niestety akcja zakończyła się niecelną przewrotką Kante. W 62. minucie świetnie dograł piłkę na głowę gwinejskiego snajpera, który nie zdołał pokonać Peskovicia. W 90. minucie popisał się fantastycznym rajdem, następnie dograł piłkę do Kante, który nie dał rady umieścić futbolówki w siatce. Wygrał aż 16 na 22 pojedynki (73%) oraz wykonał siedem udanych zwodów. Ciężko opisać słowami ile wysiłku wkłada w grę, pojęcie „stracona piłka” nie istnieje dla niego.

Andre Martins - W 27. minucie fenomenalnie ciałem przerwał akcję krakowian. Chwilę po zmianie stron uderzył zza pola karnego, jednak strzał był zdecydowanie za lekki. Świetnie pracował w środku pola, nie dawał pograć piłką rywalom. Bardzo dobrze wspierał defensywę, zaliczył aż pięć udanych odbiorów. Portugalczyk celnie podawał (82%) oraz wygrał 11 na 18 pojedynków (61%). Zszedł z murawy w 90. minucie.

Marko Vesović - W 39. minucie wpadł z piłką w pole karne, po czym świetnie dograł ją do niepilnowanego Gwilii. Niestety „Vako” trafił w poprzeczkę. W 49. minucie dotknął piłkę ręką w polu karnym, przez co rywale mieli jedenastkę. Kilkakrotnie odskakiwała mu futbolówkę, przez co tracił szansę na szybką kontrę. W ofensywnie był bardzo aktywny, często wpadał z futbolówką pod pole karne rywala. Celnie podawał (83%), wygrał 18 na 25 pojedynków (72%) oraz zanotował aż sześć udanych odbiorów, co jest największą liczbą wśród legionistów.

Jose Kante - W 37. minucie złożył się do przewrotki, jednak znacznie się pomylił. W 62. minucie głową chciał wpakować piłkę do bramki, ale dobrą interwencją popisał się Pesković. W 69. minucie wywalczył sobie piłkę i wpadł z nią w pole karne, po czym dograł ją do niepilnowanego Gwilii. Gruzin chciał zmieścić futbolówkę pod poprzeczką, ale nie dał rady pokonać bramkarza. W 90. minucie jego strzał z bliskiej odległości nogą wybronił Pesković. Chwilę później ponownie miał szansę na zdobycie bramki, jednak fatalnie chybił. Jego passa trzech meczów z golami zakończyła się. W sobotę Gwinejczyk nie dał rady pokonać golkipera, jednak wykonywał świetną robotę dla zespołu.

Radosław Majecki - Pomimo, że wyczuł intencje Hancy, który wykonywał rzut karny, to nie dał rady obronić jego uderzenia. W 56. minucie pewnie wyłapał mocny strzał Gola. W 67. minucie poradził sobie ze strzałem rozpędzonego rywala. Zdarzyło mu się jednak bardzo niecelnie wznowić grę dalekim wykopem na aut.

Mateusz Wieteska - W doliczonym czasie gry w pierwszej połowie zachował się bardzo czujnie dwukrotnie, oddalając zagrożenie od własnego pola karnego. W 67. minucie w prosty sposób stracił futbolówkę, jednak na szczęście skuteczną interwencją popisał się Majecki. Podania „Wietesa” w tym meczu nie należały do najcelniejszych (73%), jednak wygrał aż 13 na 16 pojedynków (81%).

Arvydas Novikovas - W 20. minucie świetnie z rzutu rożnego znalazł niekrytego Antolicia, który wpakował piłkę do siatki. W 56. minucie złożył się do przewrotki, niestety źle trafił w piłkę. Zszedł z boiska w 63. minucie. Pokazał się z gorszej strony niż w ostatnim meczu z Jagiellonią. Podawał niedokładnie (63%) i wygrał jedynie cztery na szesnaście pojedynków (25%).

Luquinhas - W 17. minucie z poświęceniem zagrał bardzo dobrą prostopadłą piłkę do Novikovasa, niestety ten stracił futbolówkę. W 41. minucie uderzył po ziemi, ale zdecydowanie za lekko, aby zaskoczyć golkipera „Pasów”. Zszedł z murawy w doliczonym czasie gry. Brazylijczyk wygrał aż 16 na 19 pojedynków w parterze (84%). Był w wielu miejscach na boisku oraz świetnie naciskał na rywali. Nie był to jego najlepszy mecz, jednak trzeba pamiętać, że grał na skrzydle.

Artur Jędrzejczyk - Nie popełniał większych błędów w defensywie, a kilkakrotnie starał się pomóc kolegom z ofensywy. Podawał bardzo niedokładnie (67%) i wygrał dziewięć na czternaście pojedynków (64%).

Zmiennicy

Paweł Wszołek - Wszedł na murawę w 63. minucie. W doliczonym czasie wpadł z piłką w pole karne, po czym wystawił ją na strzał do Kante. Gwinejczyk fatalnie przestrzelił.

Iniaki Astiz - Wszedł na murawę w 90. minucie. Grał za krótko, aby ocenić.

Tomas Pekhart - Wszedł na murawę w doliczonym czasie gry. Grał za krótko, aby ocenić.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.