Strona tytułowa Przeglądu Sportowego z 25 listopada 1956 roku
REKLAMA

Z kart historii

Problemy wizowe, przekładany mecz z Ruchem i mistrzostwo po meczu na stojąco

Bodziach, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Drugi tytuł mistrza Polski piłkarze Legii wywalczyli w roku 1956 i w przeciwieństwie do sezonu poprzedniego na rozstrzygnięcie nie trzeba było czekać do ostatniej serii spotkań. Legia, prowadzona przez trenera Ryszarda Koncewicza, triumfowała z pięciopunktową przewagą nad Ruchem, wcześniej zdobywając jeszcze krajowy puchar (w finale 3-0 z Górnikiem). Długo ustalano termin ostatniego meczu ligowego naszej drużyny (z Ruchem przy Łazienkowskiej), który ze względu na wyjazd legionistów na mecze do dzisiejszych Niemiec, miał się odbyć w czwartek, o godzinie... 13:00.

"W związku z wyjazdem drużyny CWKS Warszawa na kilka spotkań towarzyskich do NRD i Holandii (25, 28 listopada oraz 2 i 4 grudnia), ostatni mecz o mistrzostwo I ligi CWKS - Ruch przewidziany terminarzem na 25.11 - zostanie rozegrany kilka dni wcześniej, a mianowicie w czwartek, 22 bm. Mecz rozegrany zostanie na stadionie WP o godz. 13. Obie drużyny wystąpią w swych najsilniejszych składach. Wynik spotkania nie ma już żadnego wpływu na zdobycie tytułu mistrza Polski na r. 1956, który kilka tygodni temu zapewnił sobie CWKS. Ma on jednak duże znaczenie dla jedenastki Ruchu, która nie rezygnuje z tytułu wicemistrza. Tego samego dnia wieczorem ekipa piłkarzy CWKS wyjeżdża do Westfalii" - zapowiadał Przegląd Sportowy.

Dwa dni później miała miejsce kolejna zmiana terminu i mecz miał się odbyć zgodnie z planem, czyli w niedzielę. Wszystko za sprawą problemów w wizami dla naszych piłkarzy. "CWKS W-wa - Ruch jednak w niedzielę" - informował czwartkowy Przegląd Sportowy. "Mający się odbyć w czwartek, 22 listopada mecz o mistrzostwo I ligi pomiędzy CWKS W-wa i Ruchem Chorzów odbędzie się we właściwym terminie, tj. w niedzielę 25 bm. Piłkarze CWKS nie wyjeżdżają bowiem w czwartek do NRF z powodu nie otrzymania na czas wiz. Ewentualny wyjazd do NRF i Holandii nastąpi dopiero po niedzieli, 25 bm" - pisano w numerze, w którym skupiano się przede wszystkim na otwarciu XVI Igrzysk Olimpijskich w Melbourne.

Problemy z wizami potwierdzała również informacja podana parę dni później przez PAP: - Władze bońskie niespodziewanie odmówiły, bez podania powodów, udzielenia wiz piłkarzom Legii, którzy mieli rozegrać towarzyskie spotkanie w niedzielę w Essen.



Ostatecznie mecz odbył się w niedzielę, 25 listopada. Legia przystąpiła do spotkania bez kontuzjowanego w Stambule Pola i i zagrała bardzo słabo, co podkreślali korespondenci. "Niegodne ligowego finiszu było spotkanie CWKS - Ruch 0:0" - zaczynał relację Przegląd Sportowy. "Wojskowi potraktowali je niezwykle ulgowo, grając niemal przez całe 90 minut na stojąco. W tej sytuacji używał sobie Kowal, mistrz stojącej techniki. Ogrywał on po kilku przeciwników, operując piłką z reguły w tym samym miejscu i tracąc następnie prawie wszystkie piłki" - pisano w PS.

Dziennikarze pisali, że Ruch do meczu podszedł "bardziej na poważnie", walcząc o wicemistrzostwo kraju, ale... grał słabo. Zupełnie niewidoczny był Gerard Cieślik oraz Pieda. Jedną z najlepszych okazji dla Legii na zdobycie bramki miał Henryk Kempny, którego nie upilnowali obrońcy Ruchu, a jego strzał obronił Jerzy Wyrobek. Legioniści już przed meczem mieli zapewniony tytuł mistrza kraju, ostatecznie wyprzedzili w tabeli Ruch o pięć punktów. Nasz zespół zakończył rozgrywki z zaledwie trzema porażkami (z Włókniarzem, Wisłą i Górnikiem) oraz czterema remisami.
"Po meczu przewodniczący SPN GKKF, Stefan Glinka wręczył kapitanowi Legii, Marcelemu Strzykalskiemu puchar Sekcji za zdobycie zaszczytnego tytułu mistrza Polski na rok 1956" - pisano w prasie.



Ostatecznie sprawa z wizami trochę się przeciągnęła, ale dokumenty konieczne do zagranicznego wyjazdu udało się załatwić, o czym poinformowała Polska Agencja Prasowa 26 listopada.
"Jak poinformowało nas kierownictwo warszawskiego CWKS, drużyna piłkarska otrzymała jednak wizy wjazdowe do NRF. Wydanie ich może nastąpić w poniedziałek w godzinach rannych, tak że tego dnia wyjechaliby do Berlina. W wypadku wyjazdu drużyna wojskowych wystąpi jako reprezentacja Warszawy i rozegra w NRF dwa mecze. W najbliższą środę 28 bm. nasi piłkarze grać będą w Essen z byłym mistrzem NRF Rot-Weiss, a w piątek 30bm. w Duesseldorfie z Fortuną. Potem CWKS wyjedzie do Holandii i prawdopodobnie w niedzielę 2 grudnia grać będzie w Eindhoven z miejscowym zespołem Phillips" - podawał PAP.

Ostatecznie oba mecze za zachodnią granicą odbyły się i oba zakończyły się wygranymi Legii. 29 listopada legioniści pokonali Rot-Weiss Essen 5-1 (1-0) po dwóch bramkach Mieczysława Kruka (debiut w Legii, w 30. minucie zastąpił kontuzjowanego Henryka Kempnego), Kowala, Strzykalskiego i Brychczego. Prasa podawała, że przed meczem zdecydowanym faworytem pozostawali gospodarze, którzy wysoką dyspozycję potwierdzili w pierwszych 20. minutach spotkania.

Z kolei 2 grudnia w Dusseldorfie legioniści zwyciężyli miejscową Fortunę 3-1 (2-0) po dwóch bramkach Kruka (trafił do Legii z Polonii) i jednej Brychczego. "Recenzje po tych spotkaniach wynosiły naszych piłkarzy na europejskie szczyty, do dziesiątki najlepszych klubowych teamów starego kontynentu. Zwycięstwa te liczyły się tym bardziej, że wywalczono je w kraju aktualnego mistrza świata" - relacjonowało wydawnictwo z okazji 50-lecia Legii.

Poprzednie teksty w dziale Historia.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.