REKLAMA

Biblioteka legionisty: Futbolowa gorączka

Bodziach, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Klasyka gatunku - książka Nicka Hornbiego pt. "Futbolowa gorączka" to doskonała lektura, oddająca fascynację piłką nożną, miłość do klubu. To lektura obowiązkowa dla wszystkich kibiców, nie tylko piłkarskich. I choć fani w Polsce raczej nie mogą emocjonować się futbolem na takim poziomie, do jakiego przywykli kibice na Wyspach, fascynację Hornbiego możemy jak najbardziej zrozumieć.

"Zakochałem się w piłce nożnej tak, jak później zakochiwałem się w kobietach: nagle, niewytłumaczalnie, bezkrytycznie, nie myśląc o bólu ani kłopotach, jakie będą temu towarzyszyły" - czytamy w książce. Życie autora, które poznajemy na podstawie wielu historii, odmierzane jest sezonami. Tak jak zapewne wielu z nas. Nie przeczytamy tu o awanturach na trybunach, bardziej o tym, co czuje kibic wspierający swój zespół, gdy drużyna traci bramkę w ostatniej minucie, bądź sama zdobywa zwycięską bramkę w doliczonym czasie gry. "(...) W tym momencie wkraczamy na obszar moralnie wątpliwy. Rzecz jasna, na piłkarzach spoczywa obowiązek nieprowokowania podminowanych kibiców. Awantura pomiędzy piłkarzami Coventry i Wimbledonu pewnego deszczowego listopadowego popołudnia przed zdumionym, dziesięciotysięcznym tłumem - to jedno, a bójka między graczami Celtic i Rangers przy ledwie kontrolowanej nienawiści kibiców na miejscach stojących - to co innego. Trzeba jednak przyznać z żalem i sporą dozą smutku, że nic tak nie ożywia nudnej gry jak wymiana ciosów. Skutki uboczne takiego incydentu są zawsze korzystne: piłkarze i kibice bardziej się angażują w przebieg meczu, spotkanie nabiera rumieńców, krew szybciej krąży w żyłach" - czytamy.

Kibic Arsenalu nie ma wątpliwości - najgorszą rzeczą byłoby odejście z tego świata... w trakcie rozgrywek. Nie wiedząc, na którym miejscu sezon zakończy ukochany klub. Nie brakuje w niej opowieści nt. własnych odczuć pod adresem konkretnych zawodników, zdarzeń, czy arbitrów. "(...) Wolę, kiedy Arsenal staje się ofiarą fatalnych decyzji sędziowskich, a nie beneficjentem, pod warunkiem, że nie wiąże się to z przegranym meczem. (...) Wolę zauważać sędziów, wrzeszczeć na nich i czuć się przez nich oszukany. (...) Z moich doświadczeń wynika, że publiczność daje z siebie najwięcej, gdy jej drużyna przegrywa, lecz dobrze gra. Między innymi dlatego najbardziej lubię wracać z meczów po zwycięstwie 3:2" - opisuje autor w jednym z rozdziałów.

Tytuł: Futbolowa gorączka (oryg. Fever Pitch)
Autor: Nick Hornby
Wydawnictwo: Zysk i Spółka
Rok wydania: 2003 (oryg. 1992)
Liczba stron: 296

Więcej recenzji książek w dziale Biblioteka legionisty.


REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.