fot. Kamil Marciniak / Legionisci.com
REKLAMA

Z obozu rywala

Piast przed meczem z Legią

Maciej Frydrych, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

W sobotę o 17:30 przy Ł3 legioniści zmierzą się z Piastem Gliwice. Aktualnie podopieczni Waldemara Fornalika zajmują drugie miejsce w ligowej tabeli.

Z początku po kwarantannie gliwiczanie radzili sobie bardzo dobrze. Najpierw pewnie wygrali z Wisłą Kraków, a później w Kielcach ograli Koronę. Następnie bezbramkowo zremisowali z Górnikiem Zabrze i zwyciężyli z Jagiellonią Białystok. W ostatniej kolejce rundy zasadniczej wpadkę zaliczyła Legia, dzięki czemu przewaga warszawiaków nad gliwiczanami wynosiła siedem punktów. Zespół ze Śląska bardzo słabo rozpoczął rundę mistrzowską, przez co praktycznie pogrzebał swoje nadzieje na drugie z rzędu mistrzostwo Polski. Piast najpierw przegrał z Lechem Poznań, a później z Lechią Gdańsk, przez co zrównał się punktami z poznaniakami. Podopieczni Waldemara Fornalika mają tylko oczko przewagi nad czwartym Śląskiem Wrocław oraz cztery punkty nad piątą Lechią Gdańsk.

0-1 Legia Gdańsk (w)
0-2 Lech Poznań (d)
2-0 Jagiellonia Białystok (w)
0-0 Górnik Zabrze (d)
2-1 Korona Kielce (w)

Strzelanie goli nie jest mocną stroną naszych najbliższych rywali, ponieważ obecnie do siatki swoich przeciwników trafili 36 razy. Jest to drugi najgorszy wynik w górnej ósemce, a mniej bramek zdobyła jedynie Pogoń Szczecin. Gliwiczanie stracili za to tylko 29 bramki, co jest najlepszym wynikiem wśród drużyn grających w rundzie mistrzowskiej. Tyle samo goli stracił Lech Poznań, za to Legia o jedną więcej.

Najskuteczniejszym piłkarzem Piasta jest Hiszpan Jorge Felix, który na swoim koncie ma 14 trafień. Piłkarz z Półwyspu Iberyjskiego po kwarantannie dwukrotnie umieszczał futbolówkę w siatce rywali. Dziesięć goli zdobył Piotr Parzyszek, za to cztery bramki i trzy asysty zanotował Gerard Badia.



W historii obie ekipy mierzyły się ze sobą 24 razy. Legia lepsza okazywała się 14 razy, za to Piast wygrywał pięciokrotnie, czyli tyle samo razy ile padał remis. Warto dodać, że trzy ostatnie spotkania pomiędzy dwoma ekipami kończyły się zwycięstwem gliwiczan. W tym sezonie legioniści najpierw polegli na wyjeździe 0-2, po golach Piotra Parzyszka i Jorge Felix, a następnie przy Ł3 przegrali 1-2. Był to ostatni mecz obu drużyn przed kwarantanną. Wynik w 12. minucie otworzył Domagoj Antolić, jednak w 35. minucie stan spotkania wyrównał Jorge Felix. Ostatecznie zwycięską bramkę zdobył Gerard Badia. W maju ubiegłego roku „Wojskowi” skromnie przegrali z Piastem, przez co oddalili się od mistrzostwa Polski. Tym razem zwycięstwo i ewentualna porażka lub remis Lecha, może zagwarantować nam ligowy triumf już w niedzielę.

W zespole ze Śląska gra aż trzech byłych legionistów. Jednym z nich jest stoper Jakub Czerwiński, który w Legii grał przez około półtora roku. Z „eLką” na piersi rozegrał 19 meczów, w których zdobył dwie bramki. Po przygodzie z „Wojskowymi” udał się na wypożyczenie do Piasta Gliwice, z którym następnie związał się na dłużej. „Czerwo” przez sporą cześć sezonu nie grał z powodu zwichnięcia więzadła rzepki. Dużą rolę w warszawskim klubie odgrywał Tomasz Jodłowiec, który w naszych barwach rozegrał 202 spotkania, w których strzelił 18 goli. Z Legią sięgnął po pięć mistrzostw Polski (2013, 2014, 2016, 2017, 2018) oraz cztery krajowe puchary (2013, 2015, 2016, 2018). „Jodła” podobnie jak Czerwiński najpierw był wypożyczony do ekipy z Gliwic, a następnie został tam sprzedany. Ostatnim zawodnikiem w przeszłości związanym z legionistami jest Patryk Sokołowski, który jest wychowankiem warszawiaków. 25-latek grał w zespołach młodzieżowych Legii, jednak nigdy nie zadebiutował w pierwszej drużynie.


REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.