Konrad Handzlik - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Handzlik: Nie byłem gotowy na grę w Legii

Bodziach, źródło: Legionisci.com / Weszło - Wiadomość archiwalna

W styczniu 2016 roku Legia pozyskała niespełna 18-letniego pomocnika Wisły Kraków, Konrada Handzlika. Wychowanek krakowskiego klubu przez ostatnie pół roku w Wiśle trafił do "klubu Kokosa", a kiedy w końcu przeniósł się na Łazienkowską, dość szybko został wypożyczony do Zagłębia Sosnowiec.

"Podpisałem kontrakt z Legią zimą i zostałem zesłany do 'Klubu Kokosa'. Nie mogłem grać nigdzie, a z orlika ciężko podbić taki klub, jak Legia. To był chyba najcięższy moment, pojechałem na obóz z Legią, potrenowałem i podjąłem decyzję, że o skład będzie ciężko, więc może jakieś wypożyczenie? Dostałem ofertę od trenera Jacka Magiery z Zagłębia Sosnowiec i zadebiutowałem w pierwszej kolejce pierwszej ligi. Dostawałem jednak często powołania do młodzieżowej reprezentacji Polski. Ja sobie wyjeżdżałem, liga trwała, wracałem z kadry, za dwa tygodnie znowu się na nią pakowałem, bo zgrupowania były dość często. Nie miałem nawet kiedy grać meczów w Sosnowcu. Później doznałem urazu, naderwałem więzadła strzałkowe w tym samym kolanie, w którym teraz miałem kontuzję" - mówi 22-letni dziś zawodnik w rozmowie z Weszło.

W Legii spędził jeszcze kilka miesięcy w roku 2017, ale nie udało mu się przebić do pierwszego zespołu i ostatecznie w pierwszej drużynie Legii nigdy nie zadebiutował. W naszym klubie grał na zmianę w III-ligowych rezerwach oraz w Centralnej Lidze Juniorów, gdzie przyczynił się do wywalczenia mistrzostwa Polski.



Z Legii Handzlik trafił do I-ligowej Olimpii Grudziądz. "Chciałem spróbować czegoś innego, przejść przez mniejszy klub. Pomyślałem, że jak będę dobrze wypadał w pierwszej lidze, to może dostanę gdzieś szansę" - mówi w rozmowie z Weszło. W Grudziądzu grał przez ostatnie trzy sezony, a niedługo po zakończeniu minionych rozgrywek, podpisał kontrakt z Wartą Poznań, zanim ta jeszcze wywalczyła awans do najwyższej klasy rozgrywkowej.

Odnośnie przenosin z Wisły do Legii, pomocnik przekonuje, że wcale nie marzył o grze w klubie z Ł3, po prostu nie mógł dogadać się z ówczesnymi działaczami Wisły. I nie spodziewał, że jego droga do ekstraklasy potoczy się tak, a nie inaczej. "Inaczej sobie to wyobrażałem, gdy przechodziłem z Wisły do Legii, wtedy był wielki szał. Z perspektywy czasu uważam, że popełniłem duży błąd. Nie byłem gotowy na taki klub, jakim jest Legia Warszawa. Gdybym mógł cofnąć czas, podjąłbym inną decyzję" - opowiada Konrad Handzlik.

Całą rozmowę z zawodnikiem przeczytać można tutaj.


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.