Kucharczyk: To było dziwne doświadczenie
- Gra przeciwko Legii to dla mnie dziwne doświadczenie. Rywalizowałem przeciwko kolegom z drużyny, w której grałem przez dziewięć lat. Wyciągam jednak z tego pozytywne wnioski. Nie ma co się oszukiwać, że Legia dłużej utrzymywała się przy piłce i miała groźniejsze sytuacje. W defensywie spisaliśmy się jednak bardzo dobrze, więc można powiedzieć, że to był mecz dla koneserów - mówi Michał Kucharczyk.
- Kiedy schodziłem z boiska, to pojawiła się u mnie złość na decyzję trenera. Kiedy jednak usiadłem na ławce i emocje opadły, to zrozumiałem tę sytuację. Poniedziałkowy mecz z Lechią kosztował nas dużo sił, dlatego też trener wykorzystał dzisiaj aż pięć zmian. Przed nami następne spotkania, więc szkoleniowiec słusznie dał niektórym odpocząć.
- Początek sezonu jest dla nas bardzo trudny. Mieliśmy sporo zmian w kadrze, przyszło do nas kilku nowych zawodników. Kiedy już wchodziliśmy na wyższy poziom, to przydarzył się ten nieszczęśliwy wirus i 2,5 tygodnia musieliśmy spędzić w domach. Potem trenowaliśmy w mniejszych grupkach i dopiero na kilka dni przed spotkaniem z Lechią zaczęliśmy trenować na pełnych obrotach. Największych minusem było to, że nie mogliśmy złapać rytmu meczowego. Im dalej w sezon tym będziemy grali jeszcze lepiej. Na razie najważniejsze, że nie tracimy wielu bramek.
- Nie chce rzucać słów na wiatr, ale na koniec sezonu celujemy w miejsce w top 3 w tabeli - zakończył pomocnik.
przeczytaj więcej o: Legia Warszawa Pogoń Szczecin wypowiedzi pomeczowe Michał Kucharczyk powiedzieli po meczu