Akala: Opanowaliśmy emocje i wróciliśmy do gry
- Byliśmy przygotowani, że ten mecz będzie tak wyglądał. Liczyliśmy na to, że Spała przyjedzie do nas w najsilniejszym składzie i tak było. Wszystkie mecze które graliśmy do tej pory trwały godzinę lub godzinę i kwadrans. Chcieliśmy zagrać takie spotkanie walki. To było nam potrzebne i cieszę się, że taki mecz się odbył, bo wyniesiemy z niego duże doświadczenie, które zaprocentuje w przyszłości - powiedział Patryk Akala
- Wszystkie zespoły, z którymi gramy, starają się nas odrzucić od siatki. Byliśmy zdziwieni tylko tym, że wpadało nam dużo zagrywek w środek boiska, a nie powinny. Nie mieliśmy jeszcze takiej sytuacji, że musieliśmy się tak mocno skupić i sprężyć. Bardzo fajnie, że sobie z tym poradziliśmy i od stanu 0-2 wróciliśmy do gry. Opanowaliśmy emocje i pokazaliśmy, że jesteśmy w dobrej dyspozycji.
- Nie żyjemy jeszcze okresem przedświątecznym, bo mamy jeszcze mecz z Wyszkowem. Potem przyda się trochę odpoczynku i resetu w tych dziwnych czasach.