Transfery
Kilku może odejść, skrzydłowy priorytetem
W sobotę przy Łazienkowskiej odbyło się spotkanie prezesa Dariusza Mioduskiego, dyrektora sportowego Radosława Kucharskiego i trenera Czesława Michniewicza, na którym dyskutowano o zakończonej rundzie i przede wszystkim o przyszłości zawodników. Ustalono kierunek dalszych działań - priorytetem będzie sprowadzenie skrzydłowego. Ruchy transferowe jak zwykle zależne będą od tego którzy i ilu piłkarzy opuści Legię zimą.
Klub bedzie rozglądał się także za napastnikiem, najlepiej takim, który połączyłby cechy obecnych atakujących.
Niedawno analizowaliśmy listę zawodników, którym kończą się kontrakty latem. William Remy i Vamara Sanogo już rozwiązali kontrakty, z drużyną pożegnał się także Domagoj Antolić. To jednak nie koniec zmian personalnych. Bardzo możliwe jest odejście Pawła Stolarskiego. Prawemu obrońcy do końca umowy pozostało pół roku, ale w związku z tym iż gra bardzo niewiele jest zainteresowany zmianą barw klubowych już teraz. Chętnie u siebie widziałaby go Pogoń Szczecin.
Na drugiej stronie bloku obronnego Filipowi Mladenoviciowi może ubyć konkurenta. Luis Rocha już teraz będzie mógł szukać nowego pracodawcy i jeżeli znajdzie, to klub z Łazienkowskiej raczej nie będzie mu robił problemów.
Cały czas niepewna jest sytuacja Joela Valencii. Ekwadorczyk wypożyczony z Brentford zawiódł jesienią. Choć trener zapowiadał ostatnio, że piłkarz zostanie wiosną w drużynie, to cały czas w grę wchodzi skrócenie wypożyczenia.