REKLAMA

Czyte(L)nia

Biblioteka legionisty: Piłkarski Puchar Polski

Bodziach, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Rozgrywki piłkarskiego Pucharu Polski doczekały się kilku wydań książkowych, z których niektóre już przedstawialiśmy. W 1988 roku na rynku pojawiła się książka Janusza Jelenia i Andrzeja Koniecznego, gdzie na okładce znajdowało się zdjęcie Eugeniusza Warmińskiego z meczu Legii z Zagłębiem. Autorzy publikacji opisali wiele ciekawostek dotyczących meczów rozgrywek "Turnieju Tysiąca Drużyn". Zdecydowanie nie jest to publikacja przedstawiająca wszystkie wyniki poszczególnych edycji, strzelców bramek itp. Takich informacji właściwie w ogóle nie ma. Są za to ciekawe pucharowe historie.

Jak choćby ta z roku 1956, zatytułowana "W Chełmku nie tylko dobre buty robią". "Rok 1956 przyniósł w polskim sporcie wiele istotnych zmian, podobnie jak w życiu całego kraju. (...) Rewelacją piątego PP był niewątpliwie III-ligowy Włókniarz Chełmek, który dokonał nie lada sztuki eliminując kolejno dwóch pierwszoligowców - Lechię i Zagłębie Sosnowiec. 'W Chełmku nie tylko dobre buty robią' - pisano - ale i w piłkę grają wyśmienicie, o czym przekonał się mistrz Polski i zdobywca Pucharu warszawska Legia, zwyciężając z najwyższym trudem na własnym terenie Włókniarza, różnicą jednej bramki. Mecz miał przy tym niezwykle zacięty przebieg, a wojskowi wystąpili w najsilniejszym składzie z Kempnym, Brychczym, Polem, Zientarą i Szymkowiakiem. (...) W ćwierćfinale mecz Legia - Odra trzymał publiczność w nieustannym napięciu, gole sypały się jak z rogu obfitości i chociaż wojskowi mieli przewagę, opolanie bynajmniej nie stremowani, stawali im dzielnie czoła. Historia bramek jest bardzo wymowna. Ten prawdziwy festiwal strzelecki rozpoczął Jarek, wyrównał Kowal, po czym trzy kolejne bramki dla Legii zdobyli Kempny, Kowal i Brychczy. (...) Czy gdyby obrona opolska choć w części zagrała tak dobrze jak taka, wynik mógłby być inny? Wydaje się jednak, że nie, Legia bowiem była wówczas w tak znakomitej formie, że poradziłaby sobie również z lepszą defensywą przeciwnika" - czytamy w jednym z rozdziałów.

Piąta edycja rozgrywek Pucharu Polski zakończyła się zresztą triumfem naszego klubu. "'Abonament Warszawy na Puchar Polski trwa nadal' głosił tytuł prasowy po finałowym meczu. Inny z kolei akcentował: 'Legia cudzoziemska znów okazała się najlepsza', nawiązując do faktu, że w drużynie wojskowych grali wówczas byli zawodnicy wielu czołowych klubów polskich powoływani do odbycia służby wojskowej w barwach białozielonych. Nawet Zientara występujący uprzednio w warszawskiej Gwardii trafił do klubu przy ulicy Łazienkowskiej. Sam mecz rozegrany na stadionie X-lecia z pewnością nie przejdzie do historii polskiego piłkarstwa jako znaczące wydarzenie. Ten potężny obiekt świecił straszliwą pustką, zainteresowanie bowiem finałem jubileuszowego, piątego Pucharu Polski, okazało się minimalne. Gra obu drużyn też nie podniosła jego rangi w oczach nielicznych kibiców" - czytamy dalej.

Autorzy w ten właśnie sposób - opisowy - zrelacjonowali przebieg rozgrywek PP od pierwszej do trzydziestej drugiej edycji (rok 1987). Na ostatnich stronach znaleźć można wykaz zdobywców Pucharu Polski, a także szczegółowe informacje dotyczące meczów finałowych poszczególnych edycji (data, wynik, strzelcy bramek i składy). Książkę kończy kilkanaście stron zdjęć ze starszych edycji Pucharu Polski. Znaleźć możemy m.in. czarno-białe fotografie z finału pomiędzy Legią i Lechią z 1955 roku, meczu Legii z Włókniarzem Chełmek, finału Legia - Polonia Bytom z 1964 i 1973 roku, finału z Górnikiem Zabrze w 1972, meczu naszego klubu z Silesią Miechowice (1969), jak również finałów z udziałem Legii i Lecha Poznań (1980 w Częstochowie) oraz Legii i Pogoni (1981 w Kaliszu).

Tytuł: Piłkarski Puchar Polski
Autor: Janusz Jeleń, Andrzej Konieczny
Wydawnictwo: Sport i Turystyka
Rok wydania: 1988
Liczba stron: 196

Więcej recenzji książek w dziale Biblioteka legionisty.



REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.