Slisz: Nie było widać różnicy klas
Bartosz Slisz (Legia Warszawa): Choć oba kluby dzieli różnica klas, to nie było widać, że ŁKS gra w I lidze. Gospodarze postawili trudne warunki, ale najważniejsze, że wygraliśmy. Zresztą, taki był cel na ten mecz. Rok temu przegraliśmy z Cracovią i odpadaliśmy z Pucharu Polski, ale teraz chcemy, żeby Legia ponownie znalazła się w finale.
Moja współpraca z Bartoszem Kapustką nieźle się układała, bo mamy dobry kontakt nie tylko na boisku, ale również poza nim. Niemniej jednak uważam, że jeszcze przed nami sporo do poprawy w kwestii komunikacji na boisku.
Czerwona kartka Pekharta? Jestem przekonany, że Tomas nie miał złych zamiarów i nie chciał zrobić nikomu krzywdy. Aczkolwiek sędzia uznał, że zachowanie Czecha kwalifikowało się na czerwoną kartkę i nie będę z tym dyskutować.